Od tego czasu w 21 kolejnych pojedynkach widzewiacy wyjazdowych zanotowali pięć remisów i szesnaście porażek. W 2013 roku na obcych boiskach wystąpili siedemnaście razy i zdobyli tylko trzy punkty. Wszystkie po remisach w rundzie wiosennej poprzednich rozgrywek. W tym sezonie na wyjazdach Widzew tylko przegrywał: 1-5 w Warszawie z Legią, 1-3 we Wrocławiu ze Śląskiem, 0-3 w Gliwicach z Piastem, 0-1 w Poznaniu z Lechem, 1-3 w Lubinie z Zagłębiem, 0-3 z Wisłą w Krakowie, 0-2 z Zawiszą w Bydgoszczy, 1-2 z Koroną w Kielcach i 2-3 z Górnikiem w Zabrzu. Mimo porażek trener Rafał Pawlak zapowiedział, że w piątek przeciwko Jagiellonii jego podopieczni zagrają podobnie jak w meczach z Koroną i Górnikiem. - Taktyka na te spotkania była dobra, a o naszych porażkach zadecydowały błędy indywidualne w końcówkach. W sumie zabrakło nam czterech minut do tego, by oba mecze zakończyły się remisami - powiedział Pawlak. Dodał, że w Białymstoku ponownie będzie chciał zagrać trójką obrońców. W takim ustawieniu w poprzedniej kolejce widzewiacy na swoim stadionie zremisowali 0-0 z wrocławskim Śląskiem. - To ustawienie się sprawdziło - podkreślił Pawlak. Po meczu z Jagiellonią piłkarze Widzewa rozpoczną urlopy. Treningi wznowią na początku stycznia. W tej chwili nie wiadomo jednak, czy Pawlak nadal będzie wówczas szkoleniowcem zespołu. Od dłuższego czasu nie jest bowiem tajemnicą, że władze klubu szukają nowego trenera. - W tej chwili skupiam się na meczu z Jagiellonią i nie myślę o tym, co będzie po zakończeniu rundy - skomentował Pawlak. Jego podopieczni na Podlasie wyjadą w czwartek, a w piątek o godz. 18 rozpoczną swój ostatni w tym roku mecz ligowy.Zobacz wyniki, terminarz i tabelę T-Mobile Ekstraklasy