Czech piłkarzem łódzkiego klubu będzie do czerwca 2024 roku. 30-letni pomocnik trafił na al. Piłsudskiego zimą tego roku MFK Karvina. Wcześniej grał w Viktorii Pilzno, z którą w 2013 roku świętował mistrzostwo Czech i Dukli Praga. Początki mistrza Czech w Widzewie nie były łatwe Początki nie były dla niego łatwe, ale wiosną poprzedniego sezonu cały zespół grał słabo. Zadebiutował w derbach Łodzi (2:2). W rundzie wiosennej rozegrał 15 spotkań. Meczu z GKS Jastrzębie nie dokończył, bo dostał czerwoną kartkę. W spotkaniu z Bruk-Betem Termalica strzelił pierwszą bramkę. Jesienią imponował formą. Był królem środka pola, zwłaszcza w grze defensywnej. Trudno teraz wyobrazić sobie druga linię łodzian bez tego piłkarza. Gdy w derbach Łodzi pauzował za żółte kartki, Widzew przegrał walkę w środku pola. W pierwszej rundzie wystąpił 18 razy (dwukrotnie w Pucharze Polski) i zdobył dwie bramki. Z Widzewem jeszcze o rok dłużej W piątek Widzew poinformował o przedłużenie umowy do czerwca 2024 r. Pierwsza umowa, która obowiązywała do końca tego sezonu miała opcję przedłużenia o rok. Działacze i Czech uznali, że warto związać się umową jeszcze o rok dłuższą. - Jestem bardzo szczęśliwy, bo dobrze czuję się w Łodzi i w Widzewie. Jako zespół wykonaliśmy w ostatnim czasie bardzo dużą pracę i jestem przekonany, że pozwoli to osiągnąć zakładane cele. Dziękuję klubowi za zaufanie, którym mnie obdarzył i zrobię wszystko, by go nie zawieść. Nigdy nie zabraknie mi zaangażowania oraz chęci do pracy - zapewnia Hanousek na oficjalnej stronie klubu. Kundera, Nohavica, Hrabala, Forman i... Hanousek Kibice Widzewa na twitterze są zachwyceni ruchem klubu. Wujek P.Re2 II napisał o Hanousku: "Pierwsza piątka moich ulubionych Czechów. Obok Kundery, Nohavicy, Hrabala i Formana". Luca Trzeszczu dodał: "Świetna wiadomość, przekazana w świetny sposób".