Gramy dalej na żywo po meczach Polaków - zobacz nasz nowy program. Polscy kibice - internauci dali się już poznać w świecie, kiedy ich zryw sprawiał, że rodzimy sportowiec wygrywał różne głosowania. Zapewne gdyby można było oddać głos na Roberta Lewandowskiego w walce o "Złotą Piłkę", moglibyśmy być pewnie swego. I tak np. w 2012 roku kapitan reprezentacji Polski w cuglach został piłkarzem rundy jesiennej w Bundeslidze. Wtedy jeszcze jako zawodnik Borussii Dortmund nie był u szczytu sławy, ale informacja o głosowaniu podana w polskich mediach, a potem przekazywana przez kibiców sprawiła, że zdeklasował innych rywali - zdobył aż 71 proc. głosów. Zdublowany Robert Kubica kierowcą dnia Inne przykłady? W tym samym roku bramka Rafała Wolskiego została uznana najładniejszą w kolejce w serwisie goal.com - wówczas gracz Legii dostał 55 proc. głosów. Przed Euro 2008, jak podał portal natemat.pl, polscy kibice w ankiecie "La Gazzetta dello Sport" głosowali tak gorliwie, że wyszło na to, że Włosi najbardziej w mistrzostwach Europy powinni obawiać się zespołu Leo Beenhakkera. W 2018 roku francuski "L’Equipe" wybierał napastnika roku. Wśród nominowanych był Krzysztof Piątek, który miał za sobą świetną rundę jesienną w Serie A. Dzięki polskim e-kibicom Polak w pewnym momencie prowadził z 43 proc. głosów. Tyle że później redakcja ukryła wyniki i Piątek nie wygrał. Dwa lata temu Robert Kubica został wybrany kierowcą dnia w Grand Prix Austrii, choć przyjechał na metę jako ostatni i był trzykrotnie zdublowany. Raz nie udało się zmobilizować - Marcin Gortat nie zagrał w meczu gwiazd NBA - tym razem zabrakło kilkaset tysięcy głosów. W skali polskiej pierwszej ligi inni kibice nie mają szans z fanami Widzewa. W tym sezonie jeszcze nie zdarzyło się, by głosowanie - na Facebooku czy Twitterze - przegrali. Kiedy Fortuna 1. Liga ogłasza w mediach społecznościowych wybór bramki, zawodnika kolejki czy piłkarza miesiąca, a wśród kandydatów jest widzewiak, można być pewnym wyników. Piłkarze kolejki z Widzewa I tak graczem pierwszej kolejki został Karol Danielak, piątej Fabio Nunes, 13. i 16. Jakub Wrąbel, a 14. Tomasz Dejewski. W głosowaniu na Twitterze widzewiacy wygrywali z miażdżącą przewagą - sięgającą nawet 84 procent. W przypadku ostatniej kolejki, klub też zachęcał do głosowania na bramkarza. Bramkę kolejki (szóstej) zdobył Juliusz Letniowski (84,9 procent), ósmej Mateusz Michalski (74 proc.), a 13. Mattia Montini. Co ciekawe Włoch strzelił gola nosem. Z rzutu wolnego uderzył Letniowski, piłka odbiła się od twarzy napastnika Widzewa, czy zmyliła bramkarza Korony i wpadła do siatki. Nie inaczej było w głosowaniu na piłkarza miesiąca. Do tej pory Fortuna 1. Liga wybierała go dwa razy. W tym przypadku liczy się nie tylko głos kibiców oddawany za pośrednictwem facebooka, ale także opinia ekspertów, w skład których wchodzą przedstawiciele 18 klubów pierwszej ligi, partnera telewizyjnego rozgrywek Telewizji Polsat, sponsora tytularnego firmy Fortuna i Pierwszej Ligi Piłkarskiej. Można zdobyć maksymalnie 25 punktów, a cztery są za zwycięstwo w głosowaniu kibiców. Kibice Widzewa głosują, Letniowski deklasuje rywali We wrześniu bezdyskusyjnie wygrał Letniowski (w sumie 12 punktów). Z nominowanych zawodników od fanów dostał 1500 głosów i odstawił resztą stawki: Giorgi Merebaszwili miał 214, Konrad Jałocha 183, Olaf Kobacki 174, a Jakub Łukowski 135. Głosy na niego oddało także osiem osób z panelu ekspertów i w efekcie został piłkarzem miesiąca. 10 tys. złotych, które dostał w nagrodę, przekazał na leczenie Leosia. Teraz kibice i eksperci wybierają piłkarza października. Fani Widzewa już swoje zrobili. Na Patryka Stępińskiego z Widzewa zagłosowało 1200 kibiców. Pozostała kolejność: Kamil Biliński (Podbeskidzie Bilsko-Biała) 169, Hubert Adamczyk (Arka Gdynia) 147, Maxime Dominguez (Miedź Legnica) 111, Tomasz Boczek (Sandecja Nowy Sącz) 93. Teraz pytanie jak rozłożą się głosy ekspertów. Jednak w głosowaniu fanów, kibice Widzewa znów pokazali swoją siłę. AK