W Łodzi padało od ponad 24 godzin. Deszcz sprawił, że doszło do awarii studzienek i zalania pomieszczeń na ta stadionie, w tym szatni. Mocno nasiąknęła też świeżo położona murawa. Przed południem <a class="db-object" title="Widzew Łódź" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-widzew-lodz,spti,8072" data-id="8072" data-type="t">Widzew</a> przyznał, <a href="https://sport.interia.pl/klub-widzew-lodz/news-ogromna-ulewa-mecz-ekstraklasy-zagrozony,nId,6191166">że rozegranie meczu jest zagrożone</a>. Od tej pory trwała walka, by wypompować wodę z zalanych pomieszczeń. Poprawiła się też trochę pogoda i szanse na rozegranie spotkania zaczęły rosnąć. "Robimy wszystko, aby mecz odbył się w jak najlepszych warunkach. Pomaga MAKiS, pomagają strażacy. Będziemy informować na bieżąco." - napisał Michał Rydz, wiceprezes klubu. O godz. 14:42 Canal Plus Sport potwierdził, że spotkanie dojdzie do skutku. "Mecz Widzew - <a class="db-object" title="Lechia Gdańsk" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lechia-gdansk,spti,8087" data-id="8087" data-type="t">Lechia</a> odbędzie się dzisiaj zgodnie z planem o 20." - poinformował Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal Plus Sport. To pierwszy od ośmiu lat mecz Ekstraklasy na stadionie Widzewa.