Drużyna prowadzona przez Rafała Pawlaka pokonała wówczas na własnym stadionie 2-1 Pogoń Szczecin. Przed przerwą zimową rozegrano jeszcze sześć kolejek rundy rewanżowej, w których widzewiacy zdobyli tylko jeden punkt. Później na stanowisku trenera Pawlaka zastąpił Artur Skowronek. Pod jego wodzą w siedmiu tegorocznych spotkaniach Widzew zaliczył cztery remisy i trzy porażki. W rundzie rewanżowej ekipa z al. Piłsudskiego ma już więc za sobą trzynaście spotkań bez wygranej. Fani Widzewa mają jednak nadzieję, że serial ten zostanie przerwany w najbliższą sobotę, a wiary na przełamanie szukają m.in. w tym, co wydarzyło się w poprzedniej kolejce. Zespół Skowronka grał wówczas z Cracovią. Pod Wawel widzewiacy pojechali po trzynastu kolejnych wyjazdowych porażkach. Czternastej już jednak nie było, bo na stadionie przy ul. Kałuży wywalczyli remis 1-1. Teraz, po trzynastu meczach bez wygranej w lidze, ostatni zespół w tabeli znów stanie naprzeciw krakowskiej drużyny. Tym razem będzie to Wisła, która w poniedziałek przegrała 1-3 w Lubinie z KGHM Zagłębie. Z tym ostatnim zespołem widzewiacy dwie kolejki temu bezbramkowo zremisowali. Nie wiadomo jeszcze, czy przeciwko Wiśle trener Skowronek będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Indywidualnie nadal trenują bowiem narzekający na drobne urazy obrońca Yani Urdinov oraz pomocnik Aleksejs Visnakovs i ich występ stoi pod znakiem zapytania. Mecz Widzewa z Wisłą rozpocznie się w sobotę o g. 18.Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy