Z Bartoszem Śpiączką jest tak jak z Marko Poletanoviciem - jego drużyna spadła z Ekstraklasy, ale ci zawodnicy zostaną na najwyższym szczeblu. Serbski pomocnik, który w poprzednim sezonie wyróżniał się w barwach zdegradowanej Wisły Kraków związał się kontraktem z Zagłębiem Lubin. O podpis 31-letniego Śpiączki rywalizują beniaminkowie Ekstraklasy: Widzew Łódź i Korona Kielce. Napastnik ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Zielono-Czarnymi dlatego za jego usługi trzeba będzie zapłacić poprzedniemu klubowi - negocjacje toczą się na poziomie 300-400 tys. zł. Być może kibice ligowi kibice niespecjalnie cenią Bartosza Śpiączkę, który przez lata grał w klubach broniących się przed spadkiem z Ekstraklasy (Górniku Łęczna, Bruk-Becie Termalice Nieciecza i Podbeskidziu Ekstraklasy) oraz na jej zapleczu. Piłka nożna opiera się na statystykach, a te w przypadku Śpiączki budzą respekt - 37 bramek w 153 meczach na najwyższym szczeblu rozgrywek. W sezonie 2021/22 zawodnik był czwartym najskuteczniejszym piłkarzem w Ekstraklasie - lepsi od niego byli tylko Karol Angielski, Łukasz Zwoliński i Łukasz Sekulski - należy jednak pamiętać, że wszyscy strzelali dla klubów wyżej notowanych. Najwidoczniej umiejętności zawodnika są cenione w klubach Ekstraklasy, bo o względy napastnika Górnika Łęczna, obok beniaminków zabiega również inny Górnik - ten z Zabrza. W wyścigu o podpis snajpera prowadzą jednak wspomniane Widzew i Korona. Śpiączka nie byłby pierwszym wzmocnieniem ligowych beniaminków - Widzew pozyskał już Mateusza Żyro ze Stali Mielec i jest bliski w przypadku Albańczyka Juljan Shehu. Z kolei Korona związała się kontraktem z pomocnikiem Miłoszem Trojakiem z Odry Opole. To nie koniec ubytków w Górniku Łęczna na rzecz klubów ekstraklasowych - w podobnej sytuacji jak Śpiączka jest bramkarz Maciej Gostomski, on również ma ważny kontrakt ze spadkowiczem z Ekstraklasy. Media mówią o tym, że jest bliski związania się ze wspomnianym Górnikiem Zabrze. Z kolei boczny obrońca Leandro zasili Stal Mielec. Maciej Słomiński