W ubiegłym tygodniu Widzew ogłosił pozyskanie Kristoffera Hansena. Ci piłkarze przez ostatnie dwa sezony występowali w Sandefojrd i w obu przypadkach kontrakty wygasły z końcem ubiegłego roku. Dwa cele Widzewa spełnione Widzew przed zimowym okienkiem transferowym wyznaczył sobie dwa cele transferowe - stopera i ofensywnego zawodnika, który może grać na kilku pozycjach. I tych piłkarzy znalazł w tym samym klubie. Kreuzriegler (185 cm wzrostu) w ustawieniu z czterema obrońcami grał jako środkowy lub lewy obrońca. W Sandefjord wystąpił 51 razy w norweskiej ekstraklasie. Częściej był w środku defensywy. Podobnie było w poprzednich klubach, a występował także w drugiej lidze austriackiej (FC Blau-Weiss Linz, Floridsdorfer, Austria Lustenau i SV Horn) i ekstraklasie maltańskiej (Hibernians FC). W tym ostatnim zespole wystąpił nawet w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W Widzewie będzie rywalizował z kapitanem Kontrakt Austriaka będzie obowiązywać półtora roku. - Szukałem klubu, który się rozwija i jestem podekscytowany, że będziemy starali się zrealizować zadanie, jakim jest awans do ekstraklasy. To powód, dla którego tutaj trafiłem. Nie mogę się doczekać poznania nowych kolegów z drużyny i rozpoczęcia treningów - mówi Kreuzriegler na oficjalnej stronie klubu. W Widzewie, który jesienią grał w ustawieniu z trzema obrońcami o miejsce w składzie będzie przede wszystkim rywalizował z Danielem Tanżyną, któremu kontrakt wygasa z końcem sezonu. Choć prezes Mateusz Dróżdż, zapewniał, że Widzew raczej poprzestanie na dwóch transferach, to przy okazji "wymiany poglądów" na twitterze przyznał, że jest w trakcie negocjacji, by do zespołu dołączył jeszcze zawodnik na pozycję numer 6. To też efekt przesunięcia do rezerw dwóch defensywnych pomocników - Abdula Aziza Tetteha i Patryka Muchy.