Dawid Szulczek to najmłodszy trener w Ekstraklasie - ma 32 lata i dopiero od dziesięciu miesięcy prowadzi Wartę. Z dobrym efektem, co zresztą sam podkreśla, mówiąc, "że coraz bardziej pasujemy do tej ligi pod względem stylu gry". Bo Warta dość regularnie punktuje, choć na razie tylko na wyjazdach, a - zdaniem trenera - w kluczowych statystykach nie jest na końcu stawki, a bliżej jej środka. Trener Warty wskazuje na problem Lechii Gdańsk Wiele tu zależy od stanu kadrowego drużyny - gdy Szulczek na początku sezonu domagał się wzmocnień, a z gry wyłączony był lider ofensywy Adam Zreľák, to drużynie nie szło. A gdy tylko klub pozyskał Miguela Luisa i Macieja Żurawskiego, wzmocnił też atak Turkiem Enisem Destanem, wyniki od razu się poprawiły. - I to był problem Lechii. Ona ma dobrą kadrę, która, jak jest pełna, może walczyć o puchary i czwórkę w lidze. Przyszły jednak puchary, musieli grać co trzy dni i trenerowi zabrakło rotacji na kilku pozycjach. Gdyby w lipcu klub mu zrobił trzy transfery, to wszystko by wyglądało inaczej - uważa Szulczek. Trenerowi Warty nie podoba się to, co w Lechii zrobiono z Tomaszem Kaczmarkiem, a zwolniono go już po pierwszym kryzysie. - Gdy trener Kaczmarek zaczynał pracę, miał kilka zwycięstw z rzędu. Teraz zaliczył kilka porażek, ale przecież są różne fale w życiu trenera. Gdy wygra pięć spotkań, jest noszony na rękach. A jak przegra pięć, to albo nie kończy tego piątego meczu, albo traci pracę zaraz przed następnym. Szulczek życzy porażki Lechii w sobotę pod wieczór, bo nie chce, by zwalnianie trenerów było dobrze odbierane. - Z mojej perspektywy to dobre, by pokonać Lechię i nie utwierdzać jej szefów w przekonaniu, że oto zwolniliśmy trenera i daliśmy nowy impuls, więc jest OK - tłumaczy Szulczek. Dawid Szulczek: Szkoleniowiec jest tu w potrzasku Zarazem współczuje Maciejowi Kalkowskiemu, który był asystentem Kaczmarka, a teraz poprowadzi zespół zamiast niego. - Zeszłej nocy oglądałem mecze Elany, gdy Maciej Kalkowski był w niej pierwszym trenerem. Patrzyłem, jaki był system i jakie założenia. On stoi przed dylematem, bo jak nagle dokona wielu zmian, to odbiór w środowisku będzie negatywny. A ja ich nie zrobi, to też taki może być, zwłaszcza w przypadku negatywnego wyniku. Nie po to przecież zmieniano trenera, by robił to samo. Tu szkoleniowiec jest w potrzasku, a ja też, jako asystent, byłem w podobnej sytuacji. Co bym nie zrobił, to źle. Jedyną dobrą opcją dla niego jest po prostu wygrać mecz - mówi Szulczek. Lechia Gdańsk zagra z Wartą Poznań. Mecz w sobotę Mecz Lechii Gdańsk z Wartą Poznań zacznie się w sobotę o godz. 17.30. Transmisja w TVP Sport. Lechia jest jedyną, obok... Warty, drużyną, która na swoim stadionie nie zdobyła jeszcze punktu. Tyle że Warta jako jedyna w Ekstraklasie wygrała trzy razy na wyjeździe i po raz pierwszy w starciu z Lechią może być nawet uważana za faworyta.