<a href="https://sport.interia.pl/klub-warta-poznan/news-warta-poznan-stal-mielec-0-0-ofensywna-indolencja-w-ekstrakl,nId,5602142" target="_blank">Warta nie wygrała już dziewiątego meczu z rzędu, znów nie poprawiła dorobku strzeleckiego, a jej starcie ze Stalą było prostu słabe. </a> - Mimo że w drugiej połowie zdominowaliśmy rywala, byliśmy cały czas na przeciwnej połowie i konstruowaliśmy akcje, to nie dały nam one tego, o czym marzyliśmy - mówił Tworek po spotkaniu. Zwrócił przy tym uwagę na coś, co widać już od dawna, a z czym szkoleniowiec stara się walczyć. - Wydaje mi się, że mamy najbardziej defensywną linię ofensywy. Ta nasza ofensywa była dziś bez wyrazu. Teraz w szatni jest złość, bo każdy chciał uczynić ten krok do przodu, byle tylko zbliżyć się do grupy, która jest przed nami - mówił Tworek i wymieniał kontuzje swoich zawodników: - Zostawiliśmy serce , zostawiliśmy zdrowie, bo Bartek Kieliba rozciął łuk brwiowy, a Michał Jakóbowski doznał urazu mięśnia dwugłowego. Musimy lizać rany i do następnego meczu lepiej się przygotować. Warta Poznań: kolejny rywal to Lechia A to następne spotkanie Warta zagra w przyszłą sobotę - znów w Grodzisku Wlkp. Tam podejmie trzecią w tabeli Lechię Gdańsk - początek tego starcia o godz. 15. AG