Trener Warty Poznań Dawid Szulczek nie ma jakoś mocno rozbudowanej kadry, a - mimo kilkutygodniowej przerwy od zajęć - wciąż nie jest ona kompletna. Latem zeszłego roku kontuzji kolana doznał młody obrońca Wiktor Pleśnierowicz, jesienią uraz przytrafił się innemu stoperowi - kapitanowi zespołu Bartoszowi Kielibie. Obaj trenują indywidualnie, nie mogą jeszcze grać, ale na obóz do Turcji polecą. - Jest szansa, że pod koniec zgrupowania będą w stanie pracować z drużyną w niektórych fazach zajęć. Chcemy, by na obozie dochodzili do siebie - mówi trener Dawid Szulczek. Inna sytuacja jest z Milanem Corrynem - piłkarzem, który nie chce już grać w Warcie, a i Warta z chęcią by go sprzedała. Belg jest kontuzjowany, do zajęć ma wrócić najwcześniej pod koniec stycznia. Milan Corryn w amolocie do Antalyi i tak się nie znajdzie. - Po ostatnich dniach treningów pojawiły się drobne przeciążenia, więc przeciwko Śląskowi i Arce dwóch, trzech zawodników nie zagra, ale wszyscy w komplecie polecimy do Turcji - informuje Szulczek. Gotowi do gry są za to ci zawodnicy, którzy urazów doznali w listopadzie (Michał Jakóbowski) lub w grudniu (Michał Kopczyński). - Trochę minut dostanie Kajetan Szmyt, chcemy sprawdzić go na innej pozycji - dodaje szkoleniowiec. Niilo Mäenpää - Fin, który lubi trzymać piłkę przy nodze W zadebiutował w Warcie Niilo Mäenpää - środkowy pomocnik z Finlandii, pozyskany przez Wartę z IFK Mariehamn. - Oglądaliśmy jego pełne mecze, też uczestniczyłem w tym wyborze. Może i w lidze fińskiej tempo gry jest niższe, ale widać, że potrafi brać ciężar gry na siebie. Jest dobry piłkarsko i po okresie aklimatyzacji będzie dobrze wyglądał. Już zresztą wygląda, widać, że lubi trzymać piłkę przy nodze - ocenia trener Szulczek. Drugim nowym piłkarzem jest Daniel Szelągowski, młody skrzydłowy wypożyczony z Rakowa, do którego z kolei z Warty powędrował Szymon Czyż. - Szymon był naszym wiodącym i podstawowym młodzieżowcem, Daniel ma jednak nieco inne inklinacje i gra na innej pozycji. Może i straciliśmy dwóch podstawowych piłkarzy, ale gdy oni nie grali jesienią, to w tym miejscu pojawiało się dwóch innych zawodników i też to dobrze wyglądało. Wypadł Aleks Ławniczak, to wskoczył Dawid Szymonowicz, wypadł Szymon Czyż, to ze Śląskiem świetnie zagrał Konrad Matuszewski. Mówiłem już, że może i nie mamy 20 zawodników mogących rywalizować w Ekstraklasie, ale mamy zawsze taką jedenastkę, która dobrze zaprezentuje się w meczu - uważa Dawid Szulczek. Warta Poznań. Testowani do Turcji? Nic na siłę Być może zresztą tych zawodników będzie więcej, bo na testach w Warcie są: niespełna 17-letni obrońca Filip Luberecki z Escoli Varsovia, 22-letni napastnik Przemysław Zdybowicz z Wisły Kraków oraz 24-letni pomocnik Anas Ouahim z SV Sandhausen. - Nie mamy ciśnienia, by już teraz ktoś musiał podpisać z nami kontrakt, ale przypatrujemy się tym chłopakom i jeśli któryś z nich będzie w stanie dać nam coś ekstra, to weźmiemy go na obóz. Tak do tego powinniśmy podejść: nie robić żadnych nerwowych ruchów. Na razie skoncentrowaliśmy się, by pozyskać środki na transfery, a teraz powinniśmy na tym, by nie popełnić błędów transferowych - mówi Dawid Szulczek.