Chociaż pierwszy kwadrans meczu należał do Warty Poznań i to ona była bliżej zdobycia gola, a nie Macedończycy, to jednak po 32. minutach to ona przegrywała. Gola zdobył Valmir Nafiu, który wykorzystał rzut karny dla zespołu z Macedonii. Poznaniacy jednak szybko wyrównali i to po fenomenalnym golu! Mateusz Kuzimski uderzył przewrotką i strzelił bramką w iście południowoamerykańskim stylu.Wydawało się, że ten gol poniesie warciarzy, ale tak się nie stało. Macedończycy tuż przed przerwą zdobyli dość przypadkową bramkę, gdy piłka po dośrodkowaniu zeszła Macedończykowi z nogi i zaskoczyła bramkarza Jędrzeja Grobelnego. Po przerwie natomiast padł trzeci gol, tym razem po dobrej, kombinacyjnej grze.Wtedy w barwach Zielonych grało już nieco jej młodzieży: Rakowski, Szczepański, Szmyt, Luberecki i Sangowski. Warta Poznań - Shkendija Tetovo 1-3 (1-2) WARTA: Grobelny - Grzesik (46. Rakowski), zawodnik testowany, Szymonowicz, Trałka (6. Kupczak), Matuszewski (46. Kiełb) - Szelągowski (46. Szmyt), Kupczak (46. Luberecki), Czyżycki, Jakóbowski (46. Szczepański) - Kuzimski (46. Sangowski). 27 stycznia Warta Poznań zagra z Metalistem Charków.