To już poważna zapaść, której <a href="https://sport.interia.pl/klub-warta-poznan/news-trener-piotr-tworek-mam-pilkarzy-niczym-z-brazylijskich-fawe,nId,5414202">mało kto się spodziewał, gdy na początku sierpnia poznańska Warta wygrała na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 4-0</a>. Dzisiaj Warta jest przedostatnia w Ekstraklasie, ma tylko siedem punktów w 11 meczach i wyprzedza wspomniany Górnik Łęczna, ale tylko o punkt. Warta Poznań przegrywa. Co z nią dalej? Troska o Wartę Poznań jest już uzasadniona, a trener Piotr Tworek po przegranym 0-2 meczu w Krakowie mówił: - Panowaliśmy zablokować grę w środku pola, bo ofensywni zawodnicy Cracovii jednym podaniem mogli zrobić nam dużo krzywdy. Po przechwycie piłki chcieliśmy szukać kontrataku i mieliśmy takie okazje, ale nie zakończyliśmy ich bramką. W drugiej połowie musieliśmy już gonić wynik, dlatego postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Nie wygraliśmy kolejnego meczu, ani nie strzeliliśmy gola, ale tylko pracą możemy poprawić tę sytuację i tak do tego podchodzimy.Kolejny mecz Warty Poznań - 24 października ze Stalą Mielec na swoim boisku, w Grodzisku Wlkp.