Belgijski pomocnik Milan Corryn to nowy nabytek Warty Poznań, z letniego okna transferowego. I już został wystawiony na listę zawodników, którzy mogą sobie szukać nowych klubów. To znak, że Warta nie jest z niego zadowolona. Jak się okazuje, vice versa. Warta Poznań nie gra w piłkę nożną - mówi Milan Corryn Na łamach hln.be Milan Corryn powiedział w dość mocnych i szczerych słowach, że atmosfera w Warcie Poznań się zepsuła, a on nie jest z tego zadowolony. Nie podoba mu się także styl gry Zielonych. - Gramy w coś w rodzaju kontratak. A ja trenowałem w Anderlechcie, grałem też w AS Trençin i w tych klubach zawsze mieliśmy piłkę, zawsze staraliśmy się szukać gry. Nie zawsze wygrywaliśmy, ale przynajmniej czułem, że gramy w piłkę nożną - stwierdził.CZYTAJ TAKŻE: Warta Poznań daje miesiąc piłkarzowi. Wtedy zdecydujeBelg przyznaje, że sam poszedł do władz Warty Poznań, aby porozmawiać nad tym, co czuje i nad przyszłością. Wtedy zapadła decyzja o wystawieniu go na listę transferową. Milan Corryn dodaje: - Jestem tutaj najlepiej opłacanym graczem i mam wrażenie, że mój kontrakt i tak byłby zbyt ciężki dla niższej ligi po degradacji - uważa. Jeśli jednak zostanie, wiosną da z siebie wszystko. Na razie trudno mu znaleźć nowy klub, gdyż nabawił się kontuzji. Będzie zdrowy na koniec stycznia, a zawodnik z urazem nie jest poszukiwany na rynku - mówi Milan Corryn. I dodaje, że ma nadzieję jeszcze w styczniu znaleźć klub w Belgii albo Holandii.rana