Kajetan Szmyt dwa dni po ostatniej kolejce Ekstraklasy skończy 21 lat. Wychowanek Warty Poznań zadebiutował w Ekstraklasie już jesienią 2020 roku, ale pierwszoplanową postacią zespołu został dopiero w tym sezonie, a zwłaszcza tej wiosny, gdy strzelił trzy gole (w tym ostatnio przeciw Piastowi Gliwice) i zanotował kilka asyst. Młodzieżowy reprezentant Polski wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym i choć Warta nie dostała jeszcze konkretnych ofert transferowych, to są one raczej kwestią czasu. Kajetan Szmyt obserwowany przez włoskie kluby Okres transferowy dopiero bowiem nadchodzi, a kluby z różnych krajów - w zależności od tego, na ile ich ligi są rozstrzygnięte - są na różnym etapie procesu decyzyjnego ws. nowych piłkarzy. W ostatnich dniach do możliwych kierunków transferu Kajetana Szmyta dołączyły Włochy. Serie B tydzień temu zakończyła rozgrywki ligowe, a teraz z udziałem sześciu zespołów trwają baraże o Serie A. Większa jasność co do przyszłości panuje więc paradoksalnie w klubach, które się do nich nie załapały. I właśnie one - według naszych informacji - obserwują bacznie Kajetana Szmyta. Chodzi m.in. o Palermo (9. miejsce, tuż za strefą barażową) i Como (13. miejsce). Młody Polak w barażach może za to trzymać kciuki za Bari (3. miejsce uprawniające do gry w barażowym finale), które też poważnie rozważa sprowadzenie go do siebie. Z tego grona najwięcej na transfery wydaje Palermo, należące do City Football Group, właściciela m.in. Manchesteru City. Como jest na drugim biegunie - woli sprowadzać zawodników za darmo (i płacić im wysokie kontrakty). Nad pięknym jeziorem gra i szykuje się do końca kariery m.in. słynny Hiszpan Cesc Fabregas. Warta liczy na sumę transferową w wysokości ok. miliona euro, choć - jak podał Piotr Koźmiński z WP - klauzula wykupu Kajetana Szmyta to nawet 1,5 mln euro. Wcześniej informował on też o zaawansowanym zainteresowaniu ze strony klubu amerykańskiej MLS oraz z ligi belgijskiej i niemieckiej 2. Bundesligi. Kajetan Szmyt kolejnym Polakiem w MLS? Zainteresowanie ze strony amerykańskiego klubu wciąż jest poważne, w MLS docenia się zawodników widowiskowych, wchodzących w pojedynki - jak Kajetan Szmyt. Warta w takim przypadku mogłaby być całkowicie spokojna o szybką i pełną zapłatę. MLS jest sprawna i maksymalnie transparentna jeśli chodzi o sprawy finansowe. - W MLS nie ma problemów z kasą. Umowa przechodzi przez ligę, kasa od razu wychodzi z klubu. Przypadki płatności w ratach są rzadkością - mówi nam Katarzyna Przepiórka, specjalistka od piłki w USA, twórczyni profilu i serwisu AmerykańskaPiłka.pl. Które amerykańskie kluby mogą być zainteresowane transferem Kajetana Szmyta? - Jeśli szukamy wśród klubów na pozycji ofensywnego pomocnika bez tzw. Designated Players [czyli gwiazd nieobjętych limitem płac], to pasuje Nashvile SC. To klub oparty o filozofię moneyball. Polak mógłby być objęty regułą graczy U22 [do lat 22]. W Charlotte FC, gdzie dyrektor przygląda się polskim zawodnikom i sprowadził już trzech [Karol Świderski, Kamil Jóźwiak i Jan Sobociński], przydałby się typowy młody ofensywny pomocnik. Gra tego zespołu bez gracza o takim profilu zdecydowanie kuleje. W grę wchodzą też ewentualnie Toronto FC, CF Montreal i D.C. United - dodaje Katarzyna Przepiórka. Inne kierunki przewijające się wcześniej w mediach - m.in. w informacjach Damiana Smyka z Weszło - a więc Szwajcaria, Turcja, Austria, Belgia i 2. Bundesliga, są na ten moment trochę mniej prawdopodobne niż Stany Zjednoczone i Włochy. Kajetan Szmyt dla Lecha Poznań nie jest na szczycie listy Najgłośniejszym tematem transferowym wokół Kajetana Szmyta było zainteresowanie Lecha Poznań. Nie jest ono zmyślone, a taki transfer wciąż nie jest niemożliwy, ale raczej mało prawdopodobny. Polak na "liście życzeń" Lecha nie jest pierwszym wyborem na swojej pozycji, a i trudno się spodziewać by kwota, jaką byłby skłonny wyłożyć klub z Bułgarskiej, odzwierciedlała oczekiwania Warty. Można sobie wyobrazić rozwój sytuacji, gdy Lechowi odpadają preferowane opcje transferowe, a z zainteresowania zagranicznych klubów Kajetanem Szmytem nic nie wynika i czas zaczyna gonić obie strony, ale na ten moment trudno taki scenariusz zakładać. Co ciekawe, Lech nie wykluczał złożenia oferty za Szmyta już minionej zimy, np. z opcją pozostawienia go w Warcie na wiosnę w ramach wypożyczenia. Od idei do konkretów było jednak wtedy daleko. A Kajetan Szmyt rozkwitł na wiosnę i dziś jest już dużo więcej wartym piłkarzem.