Aleksandr Pawłowiec pochodzi z Borysowa i jest wychowankiem klubu BATE. Po okresie gry w Torpiedo Żodzino, Niemnie Grodno i Dinamie Brześć, jesienią 2020 roku, przeszedł do FK Rostow i po sezonie spędzonym w rosyjskiej ekstraklasie został wypożyczony do Kołosa Kowaliwka, klubu ukraińskiej Premier Lihi. Ekstraklasa. Piłkarz uciekł przed wojną w Ukrainie do Polski Liga ukraińska została zawieszona po rosyjskiej inwazji, a zawodnicy ukraińskich klubów zyskali możliwość zmiany barw klubowych, mimo że zakończyło się zimowe okno transferowe. Kontrakty Aleksandra Pawłowca z Kołosem Kowaliwka i FK Rostow zawieszono i na tej podstawie FIFA wydała zgodę na grę piłkarza w Ekstraklasie. Aleksandr Pawłowiec mógł więc związać się z Wartą Poznań umową do końca czerwca tego roku. - Sytuacja geopolityczna na Ukrainie sprawiła, że Aleks wraz ze swoją żoną, która jest Ukrainką, znaleźli się w Poznaniu. Z racji tego, że jest zawodowym piłkarzem, występował w tym sezonie w ukraińskiej ekstraklasie, to szukał miejsca, w którym mógłby trenować. U nas z kolei przedłuża się nieobecność Bartka Kieliby, który z powodu urazu nie będzie już mógł być w tym sezonie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Postanowiliśmy więc wzmocnić kadrę, podpisaliśmy kontrakt z Aleksem i jest to rozwiązanie, w którym każda ze stron korzysta. My mamy zabezpieczenie na pozycji środkowego obrońcy, a Aleks będzie w rytmie treningowym, a na pewno jest to piłkarz, który pasuje do Warty Poznań pod względem charakterologicznym i sportowym - podkreśla trener "Zielonych", Dawid Szulczek. - Aleks został zgłoszony do rozgrywek Ekstraklasy w trybie nadzwyczajnym, w oparciu o przepisy stworzone przez FIFA oraz polski rząd dla osób ukraińskiego pochodzenia oraz ich rodzin. Nowe procedury nie były najłatwiejsze do wykonania, ale finalnie wszystko zakończyło się po myśli Klubu oraz zawodnika - mówi Piotr Barłóg, pełnomocnik zarządu Warty Poznań ds. sportu. Białorusin trenował z drużyną przez ostatnie cztery tygodnie, wystąpił też w meczach kontrolnych z Lechem Poznań oraz Lechem II Poznań. - Aleks potrafi wprowadzić piłkę, dobrze czuje się w wysokim pressingu i nieźle broni światła bramki, więc może grać na wszystkich trzech pozycjach w obronie. A to oznacza, że w przypadku absencji Łukasza Trałki, Roberta Ivanova czy Dawida Szymonowicza będzie dla nas opcją do wyboru - mówi trener Szulczek. Ekstraklasa. Aleksandr Pawłowiec: Warta Poznań to klub ludzi o dobrych sercach - Zanim trafiłem do Warty Poznań, dowiedziałem się, że jest tu drużyna, w której panuje bardzo dobra, przyjazna atmosfera. Znajomi, z którymi rozmawiałem, mówili, że zespół może i zajmuje miejsce w drugiej połowie tabeli, ale są w nim ludzie o dobrych sercach. Faktycznie, potwierdziło się to podczas mojego pobytu w Klubie i chcę bardzo podziękować za to, jak zostałem tu przyjęty. Wiem, że w zespole są dobrzy środkowi obrońcy, ale gdy tylko będę miał okazję pokazać się na boisku, postaram się pomóc drużynie - podkreśla Aleksandr Pawłowiec. - Chcę przede wszystkim wrócić do gry, bo wiem, co to znaczy, kiedy jesteś piłkarzem, a nie możesz wykonywać swojego zawodu. Gdy masz klub, chcesz grać, ale nie ma takiej możliwości. To bardzo trudny moment dla mnie i nie życzę nikomu, by musiał przez to przechodzić. Marzę o tym, żeby znów wyjść na boisko i pomóc w tej rundzie Warcie Poznań w osiągnięciu celu. Nowy piłkarz Warty Poznań w sierpniu skończy 26 lat. Ma na koncie 35 występów i 2 gole w młodzieżowych reprezentacjach Białorusi, a od czerwca 2017 roku zdążył rozegrać 8 spotkań w drużynie narodowej swojego kraju. Był do niej powoływany także w tym sezonie. W swojej karierze został dwa razy mistrzem Białorusi (z BATE Borysów i Dinamem Brześć), z Torpiedo Żodzino sięgnął po krajowy puchar, a ponadto z Dinamem Brześć dwukrotnie zdobył Superpuchar Białorusi. Ekstraklasa. Lechia - Warta, transmisja Okazja do debiutu reprezentanta Białorusi już w sobotę o godz. 20 podczas meczu Lechia Gdańsk - Warta Poznań. Transmisja tv meczu w Canal+Sport. Relacja "na żywo" z meczu Lechia - Warta na Sport.Interia.pl.