Bartosz Wolny trafił do Warty Poznań w dość niecodzienny sposób. Był jedną z osób, które wiosną 2019 roku odpowiedziały na apel właściciela klubu Bartłomieja Farjaszewskiego do kibiców i sympatyków dwukrotnego mistrza Polski., w którym zachęcał ich m.in. do zaangażowania się w życie Warty: "Wsparcie każdego z Was jest dla nas ważne. Wiem, że bez niego nie będzie możliwe osiągnięcie tak wysokiej jakości, jaką chciałbym, żeby nasz Klub reprezentował. Wspólnie zbudujmy nową jakość! Jestem otwarty na Wasze konstruktywne uwagi" - pisał wtedy Bartłomiej Farjaszewski. CZYTAJ TAKŻE: Bartosz Wolny w rozmowie z Interia.pl o przyszłości Warty PoznańI Bartosz Wolny odpowiedział. Dzisiaj zanim został mianowany prezesem klubu, był już niezwykle istotną postacią. Po kilku miesiącach luźnej współpracy dołączył do rady nadzorczej, której członkiem został na początku 2020 roku. Od października tego roku sprawował stanowisko wiceprezesa Warty Poznań S.A. Prezes "Zielonych" ma 44 lata i zanim rozpoczął pracę w Klubie zebrał ponad 20-letnie doświadczenie w bankowości, doradztwie i współpracy z administracją publiczną. - Traktuję to jako zespołowy projekt. Przed nami sporo wyzwań, nie tylko sportowych. Jesteśmy przecież w trakcie ciągłej zmiany, tworzymy swoisty start-up, który ma już ponad stuletnią historię - mówi Bartosz Wolny. - Budujemy stabilny zespół sportowy, jednak jako Klub mamy też przecież ciekawą ofertę pozasportową. Mocno wierzę w to, że będziemy jeszcze bardziej atrakcyjni nie tylko dla Kibiców i mieszkańców, ale także dla biznesu. Sami tego jednak nie zrobimy i tu niezmiennie liczę na współpracę na wielu polach.