Mariusz Lewandowski został zwolniony po porażce w Mielcu ze Stalą (0-1). Zostawił drużynę na ostatnim miejscu w tabeli, z trzema punktami straty do bezpiecznej pozycji, ale też zaległym spotkaniem z Legią Warszawa. Jego obowiązki przejął Waldemar Piątek. - Byłem trochę zaskoczony tą decyzją, ale my trenerzy na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Spędziliśmy razem dwa lata, miło nam się współpracowało. To, co pozostanie mi w pamięci, to awans do Ekstraklasy. Nauczyłem się również, że nigdy nie można się poddawać. Teraz jednak zostałem wytypowany jako ten, który ma poprowadzić drużynę w ostatnim meczu w tym roku i postaram się to zrobić jak najlepiej - zaznacza Piątek. Zapytaliśmy szkoleniowca, czy zmiana trenera oznacza również zdecydowaną zmianę w grze zespołu. Trener Piątek podkreśla, że przewrotu w taktyce nie ma się co spodziewać, ale niecieczanie będę próbowali zaskoczyć Wisłę. - Nie mieliśmy czasu, by dokonać radykalnych zmian. Przeanalizowaliśmy nasz ostatni mecz, a także grę Wisły Kraków i wyciągnęliśmy wnioski. Mamy określony plan, ale zawsze przygotowane jest coś "ekstra". Mam nadzieję, że zawodnicy to zrealizują - mówił tajemniczo szkoleniowiec Termaliki. Marcin Grabowski, były obrońca Wisły, a dziś Termaliki: - Wisła to duży klub, ale ma swoje problemy. Myślę, że kibice spodziewali się wyższego miejsca. Rywale będą chcieli wyjść z dołka, ale nie ułatwimy im tego. Chcemy wygrać. Przy Reymonta trener Piątek nie będzie mógł skorzystać z Niemanji Tekijaskiego, Adama Radwańskiego i Pawła Żyry. Z kolei Adrian Gul'a, trener Wisły Kraków ma dwa znaki zapytania. Wisła Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Wisła Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza w piątek o godz. 18. Transmisja w Canal+ Sport, relacja na Sport.Interia.pl. PJ