Matematyka dla niecieczan jest bezlitosna. Na razie zdobywają średnio 0,67 punktu na mecz, a nawet w poprzednim sezonie, gdy spadała tylko jedna drużyna, do utrzymanie potrzebna było średnia 0,86 punktu. Co więcej, we wcześniejszych dwóch sezonach, gdy spadkowiczów było dwóch, należało zdobywać po 1,11 punktu. Z kolei w sezonie 2017/2018, gdy Termalica po raz pierwszy spadła z Ekstraklasy, pozostanie w lidze dawało zdobywanie średnio jednego punktu w meczu. Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Trudna walka o utrzymanie Obecnie zespół z Niecieczy uzbierał raptem 12 punktów w 18 meczach, a to oznacza, że jeśli na koniec sezonu chce uzyskać średnią dającą choćby cień nadziei na utrzymanie (czyli 1 punkt), to w 12 wiosennych spotkaniach musi zdobyć 18 punktów, czyli po 1,5 na spotkanie. Zadanie bardzo trudne, ale nie wystraszył się go trener Radoslav Latal. Na początku misja ratowanie niecieczan został powierzona Michałowi Probierzowi, ale trwała ona zaledwie... dwa dni. Po tym czasie szkoleniowiec poprosił o rozwiązanie umowy, więc opcją numer dwa był Latal, który sześć lat temu zdobył wicemistrzostwo z Piastem Gliwice. Teraz zadanie ma jednak zupełnie inne. W Termalice pieniądze raczej nigdy nie były problem. Co prawda nie była to studnia bez dna, ale aby ściągnąć zawodników do podtarnowskiej wsi, należało im odpowiednio zapłacić. Problem częściej tkwił jednak w zarządzaniu i podejmowaniu decyzji. Jaką strategię przyjęto tym razem? By wiosną ratować Ekstraklasę, nie rzucono się na doświadczonych zawodników u schyłku kariery (co często zdarza się w podobnych sytuacjach), ale sprowadzono pięciu zawodników: rodaka Latala Mateja Hybsza, znanego z występów w Pogoni Szczecin Chorwata Zvonimira Kożulja, białoruskiego bramkara Pawieła Pawluczenkę (Latal prowadził go w Dynamie Brześć) i 19-letniego Dawida Kocyłę, który jesienią zaliczył 11 spotkań w Ekstraklasie. Ostatnim nabytkiem beniaminka jest z kolei Maciej Ambrosiewicz. - Przychodzę z myślą o utrzymaniu i zdobywaniu punktów w każdym spotkaniu - zapowiedział były zawodnik Zagłębia Sosnowiec. W szatni Termaliki ścisku jednak nie będzie, ponieważ klub pożegnał Krystiana Bartoszka, Adama Hlouszka, Dominika Kąkolewskiego, Marcela Vasila i Martina Zemana. Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Jak zagrają wiosną? Sparingi w okresie przygotowawczym - przynajmniej jeśli chodzi o wyniki - wypadły całkiem obiecująco. Niecieczanie pokonali MTK Budapeszt (4-1) oraz FK Kolubara (2-0) i zremisowali z FK Radnik (1-1). - Podczas treningów i meczów widać jakość, a w drużynie jest sporo świetnych piłkarzy. Wierzę, że to zaprocentuje w rozgrywkach - podkreśla Hybsz w rozmowie z oficjalną stroną klubu. Kocyła: - W naszym zespole jest bardzo duży potencjał ofensywny, w sparingach naprawdę dobrze się pokazaliśmy. Wszyscy skazują nas na spadek, ale wiosną możemy powalczyć i sprawić fajną niespodziankę. Walkę o opuszczenie ostatniego miejsca niecieczanie zaczynają w piątek o godz. 18. W meczu inaugurującym rundę wiosenną Ekstraklasy podejmują Jagiellonię Białystok. Relacja na żywo na Sport.interia.pl. Piotr Jawor