- Przebieg spotkania był bardzo dziwny. Szybko straciliśmy gola - analizował Mandrysz. - Chłopcy otrząsnęli się z tego, wyszliśmy na prowadzenie. Jednak tak się nim podekscytowaliśmy, że w ciągu pięciu minut znów przegrywaliśmy - powiedział. - Wyszliśmy na drugą połowę z wiarą, że jesteśmy w stanie strzelić następne bramki. I znowu gong i trzeba było gonić - mówił trener Termaliki. - Muszę pogratulować piłkarzom Termaliki, gdyż rozegrali bardzo dobry mecz. Mieliśmy problemy z ich grą - stwierdził szkoleniowiec Piasta Radoslav Latal. - Moi zawodnicy nie robili tego, co powinni. W defensywie prezentowali się wręcz źle. Źle graliśmy gdy przeciwnik wykonywał stałe fragmenty gry. Byliśmy w takich chwilach zbyt nerwowi - komentował.