Zobacz ranking piłkarzy Lotto Ekstraklasy! Stawiani na straconej pozycji goście, którzy rozpoczęli mecz aż z pięcioma zmianami w podstawowym składzie, weszli w spotkanie z impetem. Już w 5. minucie, praktycznie pierwszą akcję lubinian, sfinalizował w polu karnym Adam Buksa. Wielką pracę wykonał w tej akcji Łukasz Janoszka, który będąc w polu karnym, przedłużył główką piłkę do Dodre Cotry. Obrońca Zagłębia zagrał piłkę z lewego skrzydła, futbolówkę sięgnął Janoszka, ale ta trafiła pod nogę Adama Buksy, który chytrym strzałem przy słupku wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. W 14. min Mateusz Kupczak mógł doprowadzić do remisu. Po świetnym dośrodkowaniu z lewego skrzydła, piłkarz Bruk-Betu doskonale nabiegł na piłkę, ale uderzenie głową poszybowało nad poprzeczką. Z kontrą pognali goście, których przed utratą bramki uratował Krzysztof Pilarz, sięgając lewą ręką mocno uderzoną piłkę głową przez Buksę. Asystę na swoim koncie mógł zapisać Filip Jagiełło. W 24.min gospodarze byli bliscy, aby wyjść sam na sam z golkiperem gości Martinem Polaczkiem. Uciec obrońcom, po świetnym podaniu, próbował Samuel Stefanik, ale sędzia odgwizdał spalonego. Po chwili celny strzał głową oddał Guldan, ale wprost w ręce Pilarza.Dziesięć minut później świetną akcję "zmontowali" gospodarze, w której z dobrej strony pokazał się Guilherme, ale tak ta próba, jak i kolejne dośrodkowanie, zakończyły się bez celnego strzału w światło bramki lubinian. Piłkarze Piotra Stokowca próbowali podwyższyć prowadzenie, znów po wrzutce ze skrzydła, ale strzał głową Jagiełły był bardzo nieudany.W 40. min Zagłębie było o włos od strzelenia drugiego gola. Bardzo mocny strzał w polu karnym oddał Krzysztof Janus. Pilarz sparował piłkę, ale ta i tak wtoczyłaby się do bramki. W ostatnim momencie udaną interwencją popisał się Patryk Fryc, który wślizgiem zagarnął futbolówkę. W doliczonym czasie pierwszej połowy piłkarze Czesława Michniewicza mogli doprowadzić do remisu, ale ostro zagraną w pole karne piłkę, udanym wślizgiem przeciął Jarosław Jach i skończyło się tylko na rzucie rożnym. Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze, ale Polaczek nie dał się zaskoczyć.Chytry strzał autorstwa Buksy, oddany sprzed pola karnego, ale na posterunku był Pilarz. Bramkarz, choć z trudem, ale zdołał wybić piłkę na rzut rożny.W 53. min bardzo ładny strzał z dystansu oddał Adam Buksa, ale na wysokości zadania stanął Pilarz. Niewiele zabrakło, a w dogodnej sytuacji znalazłby się Buksa, lecz podanie Piątka było minimalnie za silne.Trzy minuty później w bardzo dogodnej sytuacji, po podaniu Kędziory, znalazł się Miszak, ale efektowniejsze było samo złożenie się do dośrodkowania niż jakość strzału. W 64. min przed szansą znalazł się Vlastimir Jovanović. Po pięknej akcji, złożonej z trzech krótki podań, zawodnik niecieczan oddał bardzo mocny strzał tuż zza pola karnego, ale nieznacznie się pomylił. Druga, dobra interwencja Fryca, który uchronił gospodarzy przed utratą drugiej bramki. Do ataku znów zebrał się Buksa.Przed znakomitą szansą stanął Filip Jagiełło, który strzelał sprzed pola karnego, ale refleksem popisał się Pilarz i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po doskonałym podaniu Babiarza, z prawego skrzydła, w polu karnym idealnie interweniował Todorovski, który przeciął dogranie i w zasadzie uchronił Zagłębie przed utratą bramki. W 84. min bliski doprowadzenia do remisu był Wojciech Kędziora, który w polu karnym wygrał pojedynek główkowy z Lubomirem Guldanem, ale piłka minimalnie minęła dalszy słupek bramki. Zakotłowało się pod bramką lubinian, ale gospodarze nie znaleźli sposobu, by dać szansę wykazać się Polaczkowi. W doliczonych trzech minutach nie doszło do zmiany rezultatu. - Mamy ogromne pretensje do siebie, że w ten sposób straciliśmy bramkę na wagę porażki - powiedział po ostatnim gwizdku sędziego poirytowany Bartłomiej Babiarz, zawodnik Bruk-Betu Termaliki. 18. kolejka: Bruk-Bet Termalica - Zagłębie Lubin 0-1 (0-1) Bramka: 0-1 Buksa (5.) Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Krzysztof Pilarz - Patryk Fryc, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Sitya Guilherme - Roman Gergel (46. David Guba), Vlastimir Jovanović (70. Wołodymyr Kowal), Mateusz Kupczak, Bartłomiej Babiarz, Patrik Misak - Samuel Stefanik (46. Wojciech Kędziora). KGHM Zagłębie Lubin: Martin Polaczek - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Dorde Cotra (44. Łukasz Piątek) - Krzysztof Janus (84. Arkadiusz Woźniak), Jakub Tosik, Filip Jagiełło, Jarosław Kubicki, Łukasz Janoszka - Adam Buksa (79. Martin Nespor). Żółte kartki: Bartłomiej Babiarz, Artem Putiwcew - Łukasz Janoszka, Filip Jagiełło. Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).Widzów: 3 011. Artur Gac Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę