Jego podopieczni zajmują ostatnie, 16. miejsce w tabeli (ich rywal ósme) z dorobkiem zaledwie sześciu punktów. "Moim zdaniem drużyna z Białegostoku należy do tego grona, które w tym sezonie będzie walczyć o najwyższe cele w lidze. Dlatego przed nami trudne zadanie. Jednak mamy plan na to spotkanie - taki, aby wygrać" - powiedział Ojrzyński podczas piątkowej konferencji prasowej. Nie wyjaśnił jednak, na czym on polega.W poprzedniej kolejce mielczanie zremisowali na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 2-2. Był to inauguracyjny mecz Ojrzyńskiego w roli szkoleniowca Stali. W sobotę po raz pierwszy poprowadzi dwukrotnych mistrzów Polski (1973, 1976) w Mielcu."Sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądać. W meczu wyjazdowym zawodnicy pokazali charakter, wolę walki, momentami umiejętności" - zaznaczył szkoleniowiec.Przyznał, że na pewno poprawie w jego zespole musi ulec gra w defensywie, współpraca między zawodnikami. Jednak w trakcie treningów nie zapomina on, aby piłkarze ćwiczyli warianty ofensywne, tak aby podczas spotkań mieli więcej sytuacji do zdobycia gola.Przypomniał, że w karierze szkoleniowej najwyższe zwycięstwo odniósł, gdy jego ekipa grała z Jagiellonią (5-0)."Ogólnie więc miło wspominam mecze z tym rywalem. Jednak pamiętam też taki, w którym moja drużyna prowadziła 2-1, a w doliczonym czasie gry straciliśmy dwie bramki i przegraliśmy 2-3. To bardzo bolało. Te dwa przypadki - euforia i porażka - zostały mi w pamięci" - dodał trener.Przypomniał, że 11 razy jego drużyny grały przeciwko zespołowi z Białegostoku i tylko w dwóch przypadkach przegrały.Mecz PGE FKS Stal - Jagiellonia rozpocznie się w sobotę o godz. 15.00. Autor: Rafał Czerkawski Ekstraklasa - wyniki, terminarz i tabela