Karol Borys to nieprzeciętny talent ze Śląska Wrocław, który zadebiutował w Ekstraklasie w maju 2022 r., jeszcze przed ukończeniem 16 roku życia. Na arenie międzynarodowej był podporą reprezentacji Polski, która wiosną 2023 r. walczyła dzielnie podczas mistrzostw Europy U-17. Podopieczni trenera Marcina Włodarskiego grali zupełnie jak nie Polacy, ofensywnie i do przodu. Reprezentacja Polski dotarła do półfinału, w którym przegrała z Niemcami 3-5. Borys strzelił w tamtym turnieju trzy gole i wpadł w oko wielu obserwatorom z najlepszych europejskich klubów. Dziś to zainteresowanie materializuje się w postaci konkretnej oferty, którą Śląsk Wrocław otrzymał od włoskiej Fiorentiny. Portal meczyki.pl pisze, że kwota transferowa może wynieść pomiędzy 2, a 2,5 miliona euro - byłoby ponad 10 milionów złotych, kwota ośmiocyfrowa. Karol Borys trafi ze Śląska Wrocław do włoskiej Fiorentiny? Prezes Śląska, Patryk Załęczny powiedział w "Kanale Sportowym" słowa, które każą uznać transfer w zasadzie za przesądzony. - Zmiana otoczenia będzie najlepszym krokiem dla Karola Borysa, żeby rozwinął się jeszcze bardziej. Ma ogromny potencjał, ale musi popracować nad fizycznością. Jest zainteresowanie klubów z Zachodu. Oficjalnej oferty jeszcze nie ma. Karol musi zdecydować, jaki kraj za nim najbardziej przemawia i jaka ścieżka go interesuje. Skłaniamy się ku transferowi definitywnemu. Można dwojako patrzeć na tego typu ruchy. Z jednej strony istnieje tendencja, by coraz młodsi zawodnicy akceptowali pierwszą-lepszą ofertą i wyjeżdżali na zachód za chlebem. Z drugiej strony, być może lepiej by było by zawodnik najpierw zaistniał w polskiej lidze, w znanym sobie i przyjaznym otoczeniu, blisko domu rodzinnego. Uznawany za ogromny talent Karol Borys wystąpił ledwie 10 razy w Ekstraklasie i to w wymiarze raczej epizodycznym. MS