Jacek Magiera został zdymisjonowany z funkcji pierwszego trenera Śląska Wrocław w marcu ubiegłego roku. Formalnie nadal jednak pozostaje pracownikiem klubu. Jego kontrakt zachowuje ważność do końca bieżącego sezonu. Wiele wskazuje na to, że to właśnie ten szkoleniowiec otrzyma misję ratowania Śląska przed degradacją. Na sześć kolejek przed metą zmagań drużyna zajmuje w tabeli 16. lokatę. To oznacza miejsce w strefie spadkowej. Kolejny trener Ekstraklasy na wylocie. Szykuje się wielki powrót legendy Nie jest tajemnicą, że trenerska posada Ivana Djurdjevicia wisi na włosku. W zasadzie dymisja jest już przesądzona. Pozostała kwestia dogadania warunków współpracy z jego następcą. Magiera z misją ratowania Śląska przed spadkiem? W niedzielę arcyważny mecz z Górnikiem O tym, że schedę po Serbie przejmie Magiera, jako pierwszy poinformował "Przegląd Sportowy". Czy rzeczywiście tak się stanie? Ten trop potwierdza również serwis sport.tvp.pl. Jak czytamy, 46-letni szkoleniowiec jest już po pierwszych rozmowach. - Czekamy na decyzję trenera - miało paść ze strony przedstawiciela klubu. Wygląda zatem na to, że negocjacje z Ryszardem Tarasiewiczem, które miały trwać od jakiegoś czasu, nie zakończyły się pomyślnie. W ośmiu ostatnich potyczkach (wliczając Puchar Polski) wrocławianie wygrali tylko raz. W niedzielę czeka ich wyjazdowe starcie z Górnikiem Zabrze, który również walczy o uniknięcie spadku. Być może już w tym spotkaniu ekipa z Dolnego Śląska wystąpi pod wodzą Magiery. Gikiewicz bezlitosny dla piłkarzy klubu Ekstraklasy. "Banda przebierańców" Przed dwoma tygodniami z funkcji dyrektora sportowego Śląska zwolniony został Dariusz Sztylka. Decyzję ogłoszono krótko po przegranym meczu z Piastem Gliwice przed własną publicznością (0-1).