Zimą wrocławianie przeprowadzili kilka znakomitych transferów. Klub wzmocnili tacy piłkarze jak: Ryota Morioka, Bence Mervo, Andras Gosztonyi czy Lasza Dwali. Szczególnie dwaj pierwsi spisywali się bardzo dobrze. Japończyk Morioka okazał się jednym z najlepszych zawodników ligi wiosną, z kolei Mervo strzelił dla jedenastki z Dolnego Śląska kilka ważnych bramek. Teraz Śląsk też nie chce się pomylić. Na liście życzeń 10. zespołu Ekstraklasy poprzedniego sezonu znalazł się m.in. Gergel. Słowacki skrzydłowy w Górniku występował w dwóch ostatnich latach, będąc jego najlepszym piłkarzem. W zakończonym spadkiem sezonie zdobył dla zabrzan 10 bramek. Błysnął przede wszystkim w spotkaniu z wicemistrzem Polski Piastem w grudniu, w którym zdobył aż cztery gole. Jest pierwszym obcokrajowcem w naszej lidze, któremu udała się taka sztuka. Gergela już jakiś czas temu kusiła Jagiellonia. Z przejścia do Białegostoku zimą i latem zeszłego roku nic jednak nie wyszło. Teraz po spadku Górnika sytuacja się zmieniła. Trudno przypuszczać, żeby piłkarz chciał grać w I lidze. 28-letni Gergel ma jeszcze jednak przez dwa lata ważny kontrakt z klubem z Zabrza. W umowie ma wpisaną sumę odstępnego w wysokości kilkuset tysięcy euro. Michał Zichlarz