Po dziewięciu meczach bez porażki w ostatniej kolejce Śląsk przegrał na własnym stadionie z Wisłą Kraków (0-2), ale Urban przyznał, że gra jego zespołu nie była zła. "Zagraliśmy nieskutecznie, a Wisła był konkretniejsza. Najpierw gol z kontry, a później karny. Piotrek Celeban ciągnął rywala za koszulkę, ale piłka leciała trzy metry nad nimi i nie miał żaden z nich szans do niej dojść. Takich sytuacji są setki w każdym meczu. Ale lepiej skończę ten temat" - powiedział szkoleniowiec wrocławian. Jak przyznał, starcie z krakowianami, a także najbliższe z Wisłą Płock są takimi, które będą miały duże znaczenie, gdzie w tabeli znajdzie się Śląsk. "Są momenty, gdzie widać, że dany mecz w danej kolejce ma większą wagę. Niby są do zdobycie jak zawsze trzy punkty, ale mają one jednak większą wartość. Przy zwycięstwie nad Wisłą Kraków bylibyśmy w pierwszej czwórce. Przegraliśmy i wszystko jest bardzo wyrównane, tabela spłaszczona. My teraz rozmawiamy przede wszystkim o pierwszej ósemce. 40 punktów dawało do tej pory górną część tabeli, a my mamy 17 i wiemy, co mamy robić dalej" - dopowiedział. Śląsk z Wisłą Płock mierzył się w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu i wówczas wrocławianie gładko wygrali 3:0. Urban wspomniał, że poniedziałkowe spotkanie na pewno będzie wyglądać inaczej. "Wisła bardzo dobrze gra w piłkę. Nawet w ostatnim spotkaniu z Koroną Kielce, mimo że przegrała, zaprezentowała się dobrze i była lepsza. Ma wielu piłkarzy grających szybko i będziemy musieli uważać zwłaszcza na kontrataki" - scharakteryzował rywali Urban. W zespole Śląska, poza kontuzjowanymi Kamilem Dankowskim, Bobanem Joviciem, Michałem Makiem i Adamem Kokoszką, zabraknie w najbliższym pojedynku również pauzującego za kartki Sito Riery. Szansę pokazania się w wyjściowym składzie w miejsce Hiszpana dostanie Czech Kamil Vacek. "Dla mnie wystarczy, żeby przez 30 minut zagrał na najwyższym poziomie i wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Przecież braliśmy go z myślę, że będzie grał w wyjściowej jedenastce. Nazwisko jednak nie gra. Do tej pory przegrywał rywalizację, ale z kolejki na kolejkę i z meczu na mecz dostaje coraz więcej szans pokazania, że zasługuje na pierwszy skład. Teraz dostanie szansę od pierwszej minuty" - zdradził Urban. Śląsk aktualnie w tabeli jest ósmy i ma tyle samo punktów co Wisła Płock, która jest dziewiąta. Do liderującego Lecha Poznań obie ekipy tracą pięć. Początek meczu Wisła - Śląsk w poniedziałek o godz. 18. Mariusz Wiśniewski