W rozegranym w Brzegu spotkaniu obie drużyny wystąpiły w niemal najmocniejszych składach. Trenerzy dopiero w przerwie dokonali kilku zmian, dając szansę zawodnikom, którzy rzadziej mają okazję pojawić się na boisku w meczach ligowych.Spotkanie przebiegało niemal w całości pod dyktando podopiecznych trenera Jacka Zielińskiego, którzy po bramce Niedzielna i dwóch trafieniach Jankowskiego już po 35. minutach prowadzili 3-0. Tuż przed przerwą kontaktowego gola zdobył Mila z rzutu karnego.Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Chorzowianie kontrolowali przebieg spotkania i już w 50. minucie Niedzielan zdobył swojego drugiego gola. Kilkadziesiąt sekund później po indywidualnej akcji Kwiatkowskiego było już 5-1. Druga bramka dla wrocławian padła tuż przed końcowym gwizdkiem. Po dokładnym podaniu Mili w pole karne piłka trafiła do Mateusza Cetnarskiego, który mimo asysty obrońcy zdołał pokonać Michala Peskovica.Śląsk, mając 13 punktów, zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy. W kolejnym spotkaniu o punkty mistrzowie Polski zmierzą się na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Ruch z dorobkiem 10 pkt jest w tabeli na dziesiątym miejscu, a 21 października zagra w Warszawie z Polonią.