Być może zespoły zostawałyby w kraju, gdyby miały okazję do trenowania i grania w takich warunkach i na takiej płycie, jaką dziś mieli na stadionie przy Oporowskiej we Wrocławiu. I zapewne wszyscy marzą, by takie warunki i co najmniej taka pogoda była za trzy tygodnie, gdy przyjdzie rozgrywać pierwsze ligowe spotkania w tym roku. Śląsk Wrocław na razie zbytnio nie wzmocnił swojego składu, a te transfery są przez kibiców Śląska oczekiwane, szczególnie w obronie. Tu w wyjściowym składzie trener Jacek Magiera dość niespodziewanie postawił na Oliviera Wyparta, który jesienią grał tylko w drugiej lidze w rezerwach. Nową-starą twarzą był Fabian Piasecki https://sport.interia.pl/klub-slask-wroclaw/news-slask-wroclaw-sciagnal-napastnika-z-ekstraklasy,nId,5767339 - wrócił z wypożyczenia po bardzo dobrej rundzie w Stali Mielec. I też zaczął mecz w wyjściowym składzie, choć niczym wielkim się nie popisał. To po jego złym zagraniu do Victoria Garcii w 32. minucie piłkę przejął Jayson Papeau, wypuścił w uliczkę Mateusza Kuzimskiego, a napastnik Warty od połowy boiska biegł sam na bramkarza Michała Szromnika. A gdy już Kuzimski dobiegł do pola karnego, a Szromnik nie wyszedł aż tak daleko, to zawodnik z Poznania kopnął... prosto w bramkarza. To była najlepsza okazja gości w całym spotkaniu. Śląsk trafił w bramkę, Warta - w słupek Śląsk w pierwszej połowie w ofensywie grał mniej więcej tak, jak w grudniowym meczu ligowym z Wartą w Grodzisku Wlkp . Niby dominował, a jednak nie przekładało się to na jakiekolwiek sytuacje. W ogóle tempo tego spotkania było kiepskie. Dopiero w drugiej połowie coś więcej zaczęło się dziać pod bramką Jędrzeja Grobelnego. Bramkarz Warty, w rundzie jesiennej zmiennik Adriana Lisa, popełnił błąd w 55. minucie. Źle wybił piłkę, przejął ją Robert Pich. Słowak zagrał do Sebastiana Bergiera, ten uderzył na bramkę, ale Grobelny odbił piłkę. Dobitka Petra Schwarza była już jednak skuteczna. To trafienie było akurat efektem błędu gości, ale niektóre akcje Śląska, zwłaszcza te schodzące na prawą stronę, mogły się podobać. Warta też zaczęła tworzyć sobie sytuacje. Niedługo po golu Schwarza z rzutu wolnego w zewnętrzną część słupka przymierzył Papeau. Francuz miał też dwie sytuacje po błędach Filipa Gryglaka - w 69. minucie jego strzał obronił Matuš Putnocky, a dwie minuty później pomocnikowi Warty nie udało się dokręcić piłki przy dalszym słupku bramki. Bardzo aktywny w Warcie był Marokańczyk Anas Ouahim, którego Warta testowała w tym spotkaniu. Mógł nawet wyrównać w 85. minucie, ale został zablokowany. Z kolei tuż przed końcem za lekko z woleja uderzył 17-letni Filip Luberecki, też testowany w Warcie. W Śląsku szanse miał Marcel Zylla, nie trafił jednak w bramkę. Warta Poznań. Co dalej z piłkarzami testowanymi? - Pierwszą połowę oceniam pozytywnie, choć szkoda, że nie wykorzystaliśmy swojej szansy. W drugiej części bardziej skupiałem się na indywidualnej analizie naszych zawodników, szczególnie tych młodych z Akademii Warty - mówił po meczu trener poznaniaków Dawid Szulczek. Miał tu na myśli: Alberta Żerkowskiego, Mikołaja Stangela, Szymona Soińskiego czy Mikołaja Rakowskiego, ale też graczy testowanych: Ouahima, Lubereckiego oraz Przemysława Zdybowicza. O testowanych graczach powiedział tylko tyle: - Najpierw przekażę swoje wnioski dyrektorowi sportowemu i wspólnie podejmiemy decyzję, co dalej. Zapewne te decyzje zostaną podjęte po sobotnim sparingu z Arką Gdynia, a dopiero w poniedziałek Warta poleci do Turcji. Śląsk na południe uda się już jutro. Andrzej Grupa Śląsk Wrocław - Warta Poznań 1-0 (0-0) Bramka: 1-0 Petr Schwarz 55. Śląsk: Szromnik (46. Putnocky) - Bejger (46. Radkowski), Golla (32. Poprawa, 65. Michalski), Wypart (46. Verdasca) - Iskra (46. Janasik), Mączyński (32. Schwarz, 65. Gryglak), Lewkot (32. Sobota, 65. Hyjek), Quintana (46. Bergier), Praszelik (32. Łyszczarz, 65. Jezierski), Garcia - Piasecki (32. Pich, 65. Zylla). Warta: Grobelny - Trałka (73. Rakowski), Szymonowicz (46. Kupczak), Ivanov (46. Żerkowski) - Grzesik (73. Soiński), Czyżycki (46. Stangel), Mäenpää (46. Rodriguez), Jakóbowski (33. Ouahim), Papeau (73. Sangowski), Szmyt (46. Luberecki) - Kuzimski (73. Zdybow