To był drugi mecz Jacka Zielińskiego jako szkoleniowca Korony Kielce, którą objął ją po 24-letniej przerwie. Wydawało się, że złocisto-krwiści wywiozą bezcenną wygraną z boiska wicemistrza Polski, Śląska Wrocław po bramce hiszpańskiego rezerwowego, Adrian Dalmau. To byłaby pierwsza wygrana kielczan w tym sezonie, jednak w doliczonym czasie gry wyrównał Petr Schwarz. Spotkanie zakończyło się zasłużonym remisem 1-1. Na wrocławskich trybunach głównym tematem rozmów był wciąż czwartkowy mecz 3. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji, w którym Śląsk w dramatycznych okolicznościach ostatecznie odpadł ze szwajcarskim FC St. Gallen. Dolnośląscy kibice poświęcili nawet transparent chorwackiemu sędziemu tego spotkania, który pogubił się w czwartek całkowicie. Początek meczu był stosunkowo interesujący. Już w pierwszej akcji spotkania faulowany był Nahuel Leiva. Mocny strzał z rzutu wolnego odbił Xavier Dziekoński, dobijał Bułgar Simeon Petrow, ale utalentowany bramkarz obronił. W 10. minucie Petr Schwarz sprytnie dośrodkował w pole karne gości, a Yehor Macenko przeniósł piłkę nad poprzeczką z najbliższej odległości. Śląsk nie był w stanie zaskoczyć Korony, grał statycznie, jakby zmęczony czwartkowym, grubo ponad 100-minutowym bojem. Do pierwszej połowy jak ulał pasowały słowa Piotra Ćwielonga, który wiele lat temu powiedział: "Jest ciężko, niedziela godzina 17, pogoda też nie dopisuje do grania w piłkę. No, co tu mogę więcej powiedzieć". "Pepe" wypowiedział te słowa w przerwie meczu...Śląska Wrocław z Koroną Kielce 13 lat temu. Wszystko się zgadzało oprócz godziny. Niespodziewanie w 59. minucie zupełnie niegroźna akcja Korony zaowocowała czerwoną kartką dla Macenki, który faulował wychodzącego na idealną pozycję Jewgienija Szykawkę. W efekcie w szeregach "Wojskowych" nastąpiło przemeblowanie - na boisku pojawił się Mateusz Żukowski, z opatrunkiem na głowie - to pamiątka po pucharowym meczu z St. Gallen. W 87. minucie prowadzenie dla gości strzałem głową zdobył hiszpański rezerwowy, Adrian Dalmau. Gdy wydawało się, że kielczanie wywalczą pierwszą wygraną w tym sezonie, po dośrodkowaniu Żukowskiego wyrównał Schwarz. Spotkanie zakończyło się zasłużonym remisem 1-1.