Piłkarki wrocławskiego zespołu od przyszłego sezonu będą występować pod szyldem Śląska. To w sumie już trzecia nowa sekcja w klubie. "To kolejny projekt - po przyjęciu w nasze szeregi drużyny blind footballu oraz wejściu do świata esportu - świadczący o tym, jak szeroka jest perspektywa naszej działalności. Śląsk to klub wszystkich wrocławian i wrocławianek, które wbrew pewnym stereotypom również kochają piłkę nożną. Nasze nowe zawodniczki są tego najlepszym przykładem" - skomentował prezes klubu Piotr Waśniewski. Władze Śląska zwróciły uwagę, że kobieca piłka nożna zyskuje coraz większa popularność, o czym świadczą ubiegłoroczne mistrzostwa świata we Francji, które śledziła rekordowa widownia zarówno na stadionach, jak i przed telewizorami. Wiceprezes PZPN ds. zagranicznych oraz prezes Dolnośląskiego ZPN Andrzej Padewski przyznał, że wzięcie pod skrzydła ekstraligowej drużyny kobiet przez pierwszy klub PKO BP Ekstraklasy to ważny moment w procesie profesjonalizacji tej dyscypliny w Polsce. "Cieszymy się, że Śląsk Wrocław powołując żeńską drużynę, obrał kierunek rozwoju zgodny z trendami obecnymi w największych zachodnich klubach. Mamy nadzieję, że będzie to wyraźny sygnał dla całej piłkarskiej Polski, która pójdzie teraz jego śladem" - dodał. KS AZS Wrocław to jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w historii kobiecego futbolu w Polsce - ośmiokrotnie sięgnął po mistrzostwo kraju oraz czterokrotne zdobył Puchar Polski. Pokazał się także na arenie międzynarodowej siedem razy występując w Lidze Mistrzyń, która wówczas funkcjonowała jako Puchar UEFA. "Jesteśmy bardzo podekscytowane i szczęśliwe, że możemy uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu. Śląsk to wielki klub, chcemy godnie reprezentować jego barwy i rozwijając się krok po kroku na stałe dołączyć do czołowych drużyn ekstraligi" - skomentowała zawodniczka kobiecej sekcji już Śląska Małgorzata Korda. marw/ pp/ Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy