Urban nie ukrywa, że dla jego zespołu najbliższy pojedynek ma ogromną wagę. - Musimy iść mecz po meczu. Zostały dwa spotkania, ale to najbliższe jest bardzo ważne. Po nim dopiero zobaczymy, jakie będziemy mieli szanse, aby z Zagłębiem walczyć o coś więcej niż tylko o punkty w drugiej ósemce - zaznaczył. Wrocławianie po 28. kolejkach są na 11. miejscu w tabeli i mają sześć punktów straty do górnej ósemki. Tylko nieprawdopodobny zbieg korzystnych wyników może sprawić, że podopieczni trenera Urbana znajdą się w górnej części tabeli. Górnik jest natomiast ostatni w tabeli i pozostaje mu walka o utrzymanie w ekstraklasie. Urban stwierdził, że każdy z zespołów zajmuje taką pozycję, na jaką zasłużył we wcześniejszych spotkaniach. - W ciągu sezonu są wzloty i upadki, lepsze i gorsze momenty. To wszystko doprowadziło do tego, że Łęczna jest w tym miejscu, ale zgadzam się, że ostatnio wyglądają dobrze. I staram się to uświadomić mojej drużynie, aby nie patrzyła na to, na której pozycji są rywale. Przestrzegam, aby nie pomyśleli, że są zdecydowanym faworytem - podkreślił. Szkoleniowiec Śląska stwierdził, że jeżeli jego zespół marzy o wygranej, będzie musiał włożyć w to spotkanie maksimum siły i zagrać bardzo agresywnie, bo tak na pewno zaprezentuje się rywal i trzeba się mu przeciwstawić tym samym. - Górnik jest w dobrej formie, są wybiegani. Nie ma u nich wielkich gwiazd, ale jak ktoś +ma z czego dać+, chodzi o przygotowanie fizyczne, to jest w stanie sprzedać swoje najlepsze umiejętności. A oni mają z czego dać - przyznał Urban. W zespole Śląska nie zagra na pewno kontuzjowany Joan Roman i jest to duże osłabienie zespołu, bo Hiszpan był w ostatnich spotkaniach w wysokiej formie. Do gry wraca za to po czerwonej kartce Łukasz Madej, który przed przymusową karencją prezentował się więcej niż dobrze. - Wiemy, jakie zmiany będziemy musieli zrobić i kto wystąpi. Mam nadzieję, że Łukasz co najmniej tak, jak grał przed zawieszeniem. To jest najważniejsze, a nie nazwisko - skomentował Urban. Po ostatniej porażce z Cracovią szanse Śląska na pierwszą ósemkę są iluzoryczne, ale szkoleniowiec wrocławian zapewniał, że jego drużyna nie straci motywacji do walki. - Chłopcy są zdeterminowani, bo wiedzą, jak ważne będzie spotkanie z Górnikiem. Wygrana pozwoli nam na powiększenie nad nimi przewagi, bo oni na pewno będą w dolnej strefie i o tym też trzeba myśleć, bowiem mamy o wiele mniej szans, że będziemy w górnej ósemce - podsumował Urban. Początek spotkania Śląsk - Górnik w sobotę o godz. 15.30. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz