Śląsk w najmocniejszym składzie przystąpi do meczu z beniaminkiem
W najmocniejszym składzie i nadzieją na rehabilitację po ubiegłotygodniowej porażce z KGHM Zagłębiem Lubin (0-2) przystąpi do poniedziałkowego meczu z Pogonią Szczecin drużyna Śląska Wrocław. "Czeka nas trudna potyczka" - przyznał trener Śląska Stanislav Levy.
Szkoleniowiec podkreślił, że bardzo dokładnie przeanalizował dotychczasowe mecze rywali, a przed dwoma tygodniami z trybun stadionu w Szczecinie oglądał mecz Pogoni z Legią Warszawa (0-3). "Właśnie w tym spotkaniu Pogoń pokazała swoją siłę. W pierwszych minutach gospodarze mieli trzy doskonałe sytuacje na strzelenie gola i choć ostatecznie przegrali, to powinno być to dla nas ostrzeżenie, że należy być skoncentrowanym od początku do końca" - powiedział.
Do meczu wrocławianie przystąpią w najmocniejszym składzie. W piątek do treningów powrócili bramkarz Marian Kelemen i pomocnik Piotr Ćwielong, którzy z powodu urazów opuścili derbowe spotkanie z Zagłębiem. "Jeszcze nie wiem, czy wystąpią w poniedziałek, ale bez wątpienia ich powrót do zdrowia daje nam większe pole manewru przy ustalaniu składu" - dodał Levy.
W historii Śląsk aż 53 razy spotykał się z Pogonią. Bilans tej rywalizacji to 20 zwycięstw wrocławian, 14 remisów i 19 wygranych Pogoni. "W poniedziałek zależy nam na zdobyciu punktów nie tylko dlatego, by w dalszym ciągu mieć kontakt z czołówką, ale również, by odwdzięczyć się kibicom za to, że w spotkaniu z Zagłębiem byli z nami do ostatniej minuty i cały czas nas wspierali mimo niekorzystnego wyniku" - zaznaczył trener.
Początek meczu zaplanowano na godz. 18.30.
Zapraszamy na relację na żywo z meczu Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław!