Jan Kocian (trener Pogoni): - Zagraliśmy dobry mecz. Oba zespoły do końca walczyły o zwycięstwo i to mogło się podobać kibicom. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie i nie dlatego, że zdobyliśmy gola, ale także dlatego, że nie pozwoliliśmy Śląskowi wypracować sobie żadnej sytuacji bramkowej. - Druga połowa w defensywie w naszym wykonaniu było dobra, ale brakowało jakości w ofensywie. Śląsk miał przewagę i pachniało dla nich golem. I się stało. Końcówka była bardzo dramatyczna, bo Śląsk mógł zdobyć bramkę, ale my też mieliśmy szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. - Można powiedzieć, że ten remis jest sprawiedliwy. Szanujemy ten punkt, bo Śląsk to bardzo silna drużyna i ciężko się tu we Wrocławiu gra, a nam się udało zremisować. Teraz czekamy już na ciężki mecz z Koroną Kielce. Tadeusz Pawłowski (trener Śląska): - Ogólnie rezultat sprawiedliwy. Zaczęliśmy mecz bardzo dobrze, ale po naszych błędach straciliśmy bramkę. Piotrek Celeban złamał linię, ale lepiej też mogli się zachować Mariusz Pawelec i Tom Hateley. - Druga połowa była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. Było więcej ruchliwości, więcej akcji i to mogło się podobać kibicom. My nigdy nie kalkulujemy i zawsze gramy do przodu i walczymy o zwycięstwo. Zdobyliśmy dzisiaj punkt i jesteśmy coraz bliżej osiągnięciu naszego celu, czyli zapewnieniu sobie miejsca w pierwszej ósemce, chociaż oczywiście myślimy o walce o medale. - Nie przez przypadek nas wszyscy chwalą, bo nasza gra może naprawdę się podobać. Kiedy wróci Marco Paixao, będziemy jeszcze groźniejsi.