Kto z kim i kiedy w Pucharze Polski? Odpowiedź jest TU!Trener Pawłowski zdradza, że w porównaniu do pierwszej jedenastki, która wyszła na ostatni ligowy mecz z Koroną Kielce, może dojść nawet do pięciu zmian. "Planuję, że od pierwszej minuty wystąpią m.in. Kuba Wrąbel, Mariusz Pawelec, Rafał Grodzicki, Tom Hateley i Juan Calahorro. Bardzo możliwe, że od początku zagra również Krzysiu Ostrowski, który ostatnio pojawiał się na boisku głównie z ławki. Mimo zmian będziemy mieli bardzo silny skład i mam nadzieję, że wrócimy do Wrocławia z awansem" - dodał. Wrocławianie wcale nie zamierzają lekceważyć rywala, mimo iż Widzew gra w tej chwili tylko w pierwszej lidze. Może świadczyć o tym fakt, że drugi trener Śląska Paweł Barylski w ostatnim czasie był w Łodzi na dwóch spotkaniach, aby na żywo obejrzeć rywala w akcji. "Zrobiliśmy dogłębną analizę gry tej drużyny i w poniedziałek wieczorem przekażemy nasze wnioski piłkarzom. Widzew to wielka marka z tradycjami, która teraz przeżywa kryzys spowodowany spadkiem z ligi i problemami finansowymi. Jest tam jednak dużo młodych zawodników, którzy będą chcieli się wypromować, a to zawsze jest groźne" - oceniał szkoleniowiec wrocławian. Na ciężkie spotkanie szykuje się także młody bramkarz Wrąbel, który gotowy jest nawet na rzuty karne. "Jeszcze zanim Marco odniósł kontuzję, to wspólnie po treningach ćwiczyliśmy rzuty karne. Często zostawał z nami Dudu i Sebino Plaku, więc mogę powiedzieć, że nie obijaliśmy się w tym aspekcie. Jestem przygotowany na to, że mecz w Pucharze Polski może skończyć się karnymi" - dodał. Pawłowski zdobywał ze Śląskiem Puchar Polski w 1976 roku jako zawodnik i jak przyznał, doskonale pamięta tę chwilę. "Wiem, jak wyjątkowo smakuje to trofeum. Poza tym to także najkrótsza droga do europejskich pucharów" - zakończył. Na tym etapie rozgrywek zespoły rozgrywają tylko jedno spotkanie.