Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Helsingborg IF! Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że Helsingborg jest dużo lepszym zespołem niż Buducnosti Podgorica, z którym Śląsk zmierzył się w 2. rundzie. Goście w 10. minucie mogli objąć prowadzenie. May Mahlangu dokładnie podał do Mattiasa Lindstroema, który strzelił z 12 metrów. Marian Kelemen spisał się jednak bez zarzutu. W odpowiedzi na listę strzelców mógł wpisać się Johan Voskamp po ładnym zagraniu Sebastiana Mili. Uderzenie Holendera zablokowali obrońcy Helsingborga. Podopieczni Oresta Lenczyka w różny sposób próbowali się przedostać pod bramkę strzeżoną przez Para Hanssona, ale goście dobrze ustawiali się w defensywie. W 34. minucie gospodarze wykonywali rzut rożny. Z narożnika piłkę w pole karne posłał Mila. Tam najwyżej wyskoczył Rok Elsner i oddał dobry strzał głową. Szkoda, że w środek bramki, bo Hansson z trudem, ale obronił. Kolejne minuty należały do Helsingborga. Wrocławianie mieli sporo niepotrzebnych strat, co próbowali wykorzystać goście. W 37. minucie fatalny błąd popełnił Mariusz Pawelec w pobliżu własnego pola karnego. Ardian Gashi przejął piłkę i uderzył płasko z kilkunastu metrów. Lot piłki zmienił Alfred Finnbogason, a ta odbiła się od słupka i wpadła do bramki.Śląsk chciał szybko doprowadzić do wyrównania. Bliski tego był Przemysław Kaźmierczak, który oddał ładny strzał z woleja z 25 metrów. Do szczęścia zabrakło niewiele. W ostatnich minutach pierwszej części Śląsk mógł stracić drugiego gola po strzale Lindstroema, ale Kelemen uchronił swój zespół. Po zmianie stron wrocławianie zaatakowali z dużo większym animuszem, ale mieli ogromne problemy z wykończeniem akcji. Szybkie rajdy skrzydłami przeprowadzane m.in. przez Waldemara Sobotę kończyły się najczęściej niecelnymi podaniami lub strzałami. Szwedzi spokojnie rozgrywali swoje akcje, wyczekując okazji do podwyższenia prowadzenia. Ta taktyka przyniosła efekt w 71. minucie meczu. Po dokładnym rozegraniu piłki znakomitym strzałem z dystansu popisał się zupełnie niepilnowany Christoffer Andersson. Pięć minut przed końcem spotkania wynik meczu ustalił Daniel Nordmark, który wykorzystał dobre podanie Finnbogasona oraz błąd Marcina Kowalczyka i mocnym strzałem nie dał szans Kelemenowi. Wrocławianie kończyli mecz w 10. po tym, jak drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Elsner. Po meczu powiedzieli: Trener Helsingborgs IF Age Hareide: "Nie sądzę, że Śląsk zagrał dzisiaj źle, to raczej my zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Naszą grą sprawiliśmy rywalom bardzo dużo kłopotów, uniemożliwiając im przeprowadzenie groźnych akcji. O wyniku zadecydowała przede wszystkim nasza dobra organizacja gry i przewaga w posiadaniu piłki. Uważam, że w sporcie trzeba być skromnym i mieć szacunek dla rywali. My dzisiaj wykonaliśmy kawał dobrej roboty, ale nie zmienia to faktu, że darzę rywali dużym szacunkiem i w przyszłym tygodniu także musimy rozegrać dobre spotkanie". Trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk: "Graliśmy z mistrzem Szwecji, który przewyższał nas pod względem piłkarskim, możliwościami fizycznymi, bieganiem i walką w powietrzu. Jeśli wydawało mi się, że umiejętności wielu naszych piłkarzy mają szanse w konfrontacji z tym zespołem, to szybko okazało się, że nie daliśmy rady, a momentami nawet pomagaliśmy rywalom. Można było myśleć o korzystnym wyniku, tylko gdybyśmy grali mądrzej, ale przeciwnik nam za bardzo na to nie pozwalał. - Druga bramka pozwoliła Szwedom grać bardziej zdecydowanie i z wiarą, że mogą wygrać nawet wyżej. Wszystko wskazuje na to, że pożegnaliśmy się z szansami gry w następnej fazie eliminacji Ligi Mistrzów. Pozostaje nam jeszcze rywalizacja w kwalifikacjach Ligi Europejskiej i dobrze, bo jeszcze będziemy grali. Po takim meczu jesteśmy bogatsi o docenienie problemów, które mamy. We wtorek dołączył do nas Tomasz Jodłowiec i szkoda, że nie stało się to szybciej, bo największe problemy mieliśmy dzisiaj w defensywie". Śląsk Wrocław - Helsingborg IF 0-3 (0-1) Bramki: 0-1 Finnbogason (37.), 0-2 Andersson (71.), 0-3 Nordmark (84.) Żółta kartka: Śląsk Wrocław - Rok Elsner. Czerwona kartka za drugą żółtą: Śląsk Wrocław - Rok Elsner (89). Sędzia: Ivan Bebek (Chorwacja). Widzów: 13000. Rewanż za tydzień w Szwecji. Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Marcin Kowalczyk, Rafał Grodzicki, Mariusz Pawelec, Amir Spahic - Waldemar Sobota, Rok Elsner, Przemysław Kaźmierczak (73. Dalibor Stevanovic), Sebastian Mila, Sylwester Patejuk (73. Łukasz Gikiewicz) - Johan Voskamp (66. Cristian Omar Diaz). Helsingborgs IF: Par Hansson - Erik Wahlstedt (81. Daniel Nordmark), Loret Sadiku, Walid Atta, Jere Uronen - Mattias Lindstroem, Ardian Gashi, May Mahlangu, Christoffer Andersson - Alfred Finnbogason (90. Erik Sundin), Thomas Sorum (65. Alvaro Santos). Wyniki meczów 3. rundy kwalifikacji LM: 31 lipca, wtorek Dynamo Kijów - Feyenoord Rotterdam 2-1 (0-0) FC Motherwell - Panathinaikos Ateny 0-2 (0-1) 1 sierpnia, środa Śląsk Wrocław - Helsingborg IF 0-3 (0-1) BATE Borysów - VSC Debreczyn 1-1 (0-0) Hapoel Kirjat Szmona - Neftczi Baku 4-0 (1-0) Szeriff Tyraspol - Dinamo Zagrzeb 0-1 (0-1) Molde FK - FC Basel 0-1 (0-0) AEL Limassol - Partizan Belgrad 1-0 (1-0) NK Maribor - F91 Dudelange 4-1 (2-0) Anderlecht Bruksela - Ekranas Poniewież 5-0 (3-0) FC Kopenhaga - FC Brugge 0-0 CFR Cluj - Slovan Liberec 1-0 (0-0) Celtic Glasgow - HJK Helsinki 2-1 (0-0) Fenerbahce Stambuł - FC Vaslui 1-1 (0-1)