Śląsk chciał sprowadzić Słowaka jeszcze w przerwie zimowej, ale ten wybrał jednak rolę rezerwowego bramkarza w hiszpańskiej Numancii. Wystąpił tylko raz, w dodatku puścił pięć bramek. W lecie Śląsk mógł go dostać bez konieczności płacenia sumy odstępnego i wydawało się, że wszystko jest już ustalone, jednak piłkarz zwlekał z przyjazdem do stolicy Dolnego Śląska, a teraz zażądał wielkiej podwyżki. Bramkarz Śląska Wojciech Kaczmarek miał niezłą rundę wiosenną, ale trener Ryszard Tarasiewicz koniecznie chce wzmocnić zespół na tej pozycji. Wariantem rezerwowym ma być sprowadzenie Lubosz Hajducha, pięciokrotnego reprezentanta Słowacji.