Po ostatniej wygranej 2-1 na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała Śląsk jest już bardzo blisko zapewnienia sobie utrzymania w Ekstraklasie. Trener Rumak studzi jednak nastroje i twierdzi, że dopóki matematycznie nie ma takiej pewności, trzeba być czujnym. W piątek w starciu z Górnikiem Zabrze wrocławianie mogą już jednak sobie na sto procent zapewnić ligowy byt. Trener Rumak przyznał, że chociaż zespół z Zabrza okupuje nadal ostatnie miejsce w lidze, ostatnio wyraźnie jego gra się poprawiła. - Zawsze patrzę na to, co się dzieje w ostatnich meczach. A w dwóch ostatnich pojedynkach Górnik zdobył cztery punkty i idzie do przodu. Ma niezłych piłkarzy i są momenty, kiedy dominują na boisku. Wiemy, że jest duże zainteresowanie tym spotkaniem i szykuje się fajne piłkarskie święto. Jedziemy, aby zdobyć trzy punkty, ale musimy być bardzo dobrze przygotowani, bo to będzie bardzo trudny mecz - dodał szkoleniowiec. Trener Śląska przyznał, że nawet jeżeli jego drużyna będzie już pewna utrzymania w ekstraklasie, w nastawieniu zespołu oraz w ustalaniu składu nic się nie zmieni i o tym, kto będzie grał, zadecyduje forma. - W każdym meczu będziemy walczyli o zwycięstwo i ani przez moment nie będziemy myśleli o ogrywaniu zawodników, czy wprowadzaniu do zespołu. Będą grali ci, którzy wygrają rywalizację o miejsce w składzie i ci, którzy będą na to zasługiwali. O kolejnym sezonie będziemy myśleli po zakończeniu tych rozgrywek - wyjaśnił Rumak. Na Oporowskiej szkoleniowcy i włodarze klubu myślą też o przyszłości. W czerwcu kilku zawodnikom kończą się kontrakty i, jak przyznał Rumak, rozmowy w sprawie przedłużenia umów już się rozpoczęły. - Chciałbym, aby wyjeżdżając na urlopy mogli przekazać informacje, kto zostaje na kolejny sezon. Gramy jednak teraz dosyć często i niekiedy nie ma czasu na rozmowy. Nawet sam czasami proszę, aby to przełożyć, bo jesteśmy w trakcie przygotowań do kolejnego spotkania i teraz to jest najważniejsze. Na pewno nie jest tak, że czekamy z rozmowami na koniec sezonu - tłumaczył Rumak. Śląsk w Zabrzu będzie musiał sobie radzić bez Pawła Zielińskiego, który musi pauzować za żółte kartki. W kadrze meczowej może za to znaleźć się brazylijski obrońca Dudu, który ostatnio nie grał z powodu kontuzji. - On już chciał trenować, ale dopóki nie będziemy pewni, że jest zdrowy, dopóki lekarz nie powie mi, że jest z nim wszystko dobrze, to nie ma mojej zgody na zajęcia z zespołem. Jeżeli zacznie trenować, a może to się stać już dzisiaj, to może być w kadrze meczowej - dodał Rumak. We wcześniejszych spotkaniach w tym sezonie w Zabrzu Górnik wygrał 2-0, a w rewanżu we Wrocławiu padł bezbramkowy remis. Trzecie starcie obu ekip odbędzie się w piątek, początek o godz. 18. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz