Goście w Krakowie myślami byli już chyba na urlopach. Drugą połowę kompletnie przespali, a w całym meczu nie oddali ani jednego celnego strzału! - W tym meczu nie wyglądaliśmy dobrze. Musimy na spokojnie przeanalizować, co poszło nie tak - zaznacza Sztiglec. Końcówka roku jemu i kolegom nie wyszła zbyt dobrze, bo w trzech ostatnich spotkaniach Śląsk zdobył tylko punkt. - Z Legią zagraliśmy bardzo słabo, ale z Lechem już zasłużyliśmy na wygraną. Z Cracovią też spisaliśmy się słabo i słaby jest też wynik. Chcieliśmy wygrać, ale powtarzam - to nie wyglądało dobrze. Zabrakło nam energii, ale wszystko i tak zaczyna się od głowy - nie kryje Sztiglec.