Rok temu fani jedenastki z Zabrza w ostatniej chwili nie zostali wpuszczeni na stadion przy ulicy Cichej. Stało się to po tym, jak w dniu derbowego spotkania przed sektorem gości znaleziono materiały pirotechniczne. Teraz tematu wejścia kibiców Górnika na stadion Ruchu w ogóle nie ma. - Na stadion w Chorzowie nie wpuszcza się tylko kibiców Górnika, a wszystkich innych drużyn tak. Albo ten stadion spełnia wymogi, albo nie. Czemu klub nie dostaje kary za to, że wybiórczo wpuszcza kibiców gości? - denerwuje się Zbyszek, kibic Górnika z Żor. Działacze klubu z Zabrza, w geście solidarności ze swoimi fanami, zapowiadają nawet bojkot spotkania. - Nie chciałabym tego komentować. Decyzja o zamknięciu trybuny gości jest odgórna. Wnioskowała o to policja, a wojewoda zamknął ją ze względów bezpieczeństwa. My niewiele w tej sytuacji możemy zrobić - tłumaczy Interii Donata Chruściel, rzecznik prasowy Ruchu Chorzów. W tej sytuacji derbowe spotkanie w niedzielę zobaczy 9300 kibiców "Niebieskich". Obecnie w kasach zostało już tylko 350 biletów. Wszystko wskazuje na to, że w poniedziałek sprzedaż zostanie zakończona. Michał Zichlarz Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy