Chwilę to trwało, ale Ruch w końcu wraca do Chorzowa. Co prawda nie na obiekt przy ul. Cichej, gdzie jest siedziba "Niebieskich", ale na legendarny Stadion Śląski. Ostateczna decyzja w sprawie kibiców Wisły Kraków. Popłynęły groźby Stadion Ruchu jest w opłakanym stanie, więc 14-krotni mistrzowie Polski przy Cichej nie mogli rozgrywać nawet spotkań Fortuna I Ligi, o meczach PKO Ekstraklasy nie wspominając. W tej sytuacji "Niebiescy" musieli korzystać z gościny Piasta Gliwice i to właśnie przy Okrzei wywalczyli awans do Ekstraklasy i rozgrywali mecze w obecnym sezonie. Na frekwencję w Gliwicach chorzowianie nie mogli narzekać, bo na meczach pojawiało się średnio ponad 9 tys. widzów. Mimo to klub pracował nad możliwością wynajmu Stadionu Śląskiego i już od najbliższej kolejki będzie grał właśnie tam. Ruch - Śląsk. W sprzedaży zostało tylko kilkaset biletów Na najbliższe spotkanie Ruch zgłosił pojemność trybun na 33 tys. widzów. Ta liczba obejmowała też sektory dla gości, które jednak jeszcze nie spełniają wymogów licencyjnych PZPN. Na razie jednak chorzowianie wyprzedają pulę 25 tys. biletów, z której zostało już tylko kilkaset. Niewykluczone jednak, że w dniu meczu uruchomiona zostanie "rezerwa". Wsparcie kibiców jest Ruchowi bardzo potrzebne, ponieważ drużyna radzi sobie nie najlepiej - z 11 spotkań wygrała tylko jedno, cztery zremisowała i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co ostatni ŁKS (Ruch ma jednak jedno spotkanie rozegrane mniej). Koszmarna kontuzja reprezentanta Polski. W końcu dobre wieści Na przeciwnym biegunie znajduje się Śląsk Wrocław, który zajmuje drugie miejsce w tabeli i ma tyle samo punktów co liderująca Jagiellonia Białystok. PJ