Chorzowianie szybko objęli prowadzenie w meczu wyjazdowym z Ostrovią, ale po dwóch golach gospodarzy zeszli z boiska pokonani. - Do przerwy nie wyglądało to najgorzej. W drugiej połowie straciliśmy jednak kontrolę nad meczem, przeciwnik nabierał pewności i groźnie kontratakował - powiedział Surma, cytowany na oficjalnej stronie Ruchu. - Nie mogliśmy opanować sytuacji, co skończyło się niestety porażką. Po zmianie stron zagraliśmy bardzo słabo i przegraliśmy zasłużenie - dodał doświadczony piłkarz "Niebieskich". - Najważniejsze, żeby teraz się nie załamywać. Mamy dziesięć meczów przed sobą. Każdy musi sobie zrobić rachunek sumienia i przeanalizować, co jest nie tak - stwierdził pomocnik Ruchu. - Wyglądamy źle jako drużyna. Musimy to przemyśleć i zacząć pracować od początku - podsumował Surma.