Obie drużyny są na przeciwstawnych biegunach grupy mistrzowskiej. "Niebiescy", którzy awansowali do niej w ostatniej chwili, zajmują ósme miejsce, z kolei wicemistrzowie Polski są liderami, mając trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Piastem Gliwice. Ruch bardzo chciałby się zrewanżować Legii za porażkę z sezonu zasadniczego, kiedy przy Cichej warszawianie wygrali 4-1. "Na pewno trzeba przypomnieć o tym meczu, przede wszystkim w kategoriach tego, jakie popełnialiśmy błędy, jak to wszystko przebiegało. Zaczęliśmy to spotkanie od 0-3, trudno nie wracać do tego pojedynku i udać, że nic się nie wydarzyło" - przyznał Waldemar Fornalik, opiekun chorzowian, cytowany przez internetową stronę klubu. "Legia jest liderem, a to powoduje, że w tym meczu musimy być bardzo skoncentrowani, a poza tym od dawna nie możemy wygrać u siebie. Przywoziliśmy punkty chociażby ze Szczecina czy Zabrza, a na własnym stadionie nie potrafimy nawet zremisować. Ostatnio zanotowaliśmy trzy porażki z rzędu na własnym terenie. Dlatego mecz z Legią jest dla nas bardzo istotny" - stwierdził Łukasz Surma, pomocnik "Niebieskich". Chorzowianie nie potrafią zwyciężyć przy Cichej od 1 grudnia ubiegłego roku, kiedy pokonali Koronę Kielce 2-1. "Będziemy próbować odczarować Cichą, walczymy o trzy punkty. Nieważne czy to jest Legia, czy ostatnia drużyna w tabeli, do meczu podchodzimy tak samo" - zapewniał Mariusz Stępiński, najlepszy strzelec Ruchu. W ekipie gospodarzy zabraknie dzisiaj Pawła Oleksego - z powodu wstrząśnienia mózgu. Natomiast Legia przyjedzie do Chorzowa osłabiona. We wtorek przez urazy nie zagrają: Michał Pazdan, Tomasz Jodłowiec i Łukasz Broź, a za żółte kartki musi pauzować Igor Lewczuk. Stanisław Czerczesow, szkoleniowiec ekipy ze stolicy, nie zamierza jednak narzekać. "Nie znam słowa 'bać'. Szanujemy Ruch Chorzów i każdego innego przeciwnika. Czy to najłatwiejszy wyjazd w grupie mistrzowskiej? Jak jakikolwiek mecz może być łatwy? Nie ma prostych gier" - mówił rosyjski trener, cytowany przez internetową stronę Legii. Zobacz sytuację w grupie mistrzowskiej