Jednym ze sparinpartnerów będzie mistrz Izraela Hapoel Beer Szewa. Szkoleniowiec przyznał, że nie wie, jak będzie ostatecznie wyglądała kadra "Niebieskich". "Okienko transferowe dopiero zostanie otwarte" - stwierdził. Pożegnali się z klubem bramkarz Matus Putnocky, który przeszedł do Lecha, obrońca Marek Szyndrowski i pomocnik Marek Zieńczuk. "Liczę się z tym, że odejdzie po mistrzostwach Europy Mariusz Stępiński. Po tak udanym dla niego sezonie trudno, żeby nie było nim zainteresowania" - stwierdził szkoleniowiec. Młody napastnik przebywa z reprezentacją we Francji i przygotowuje się do mistrzostw Europy. Zdaniem Fornalika w składzie na pewno nie będzie rewolucji. Podpisanie kolejnego kontraktu działacze zaproponowali 39-letniemu pomocnikowi Łukaszowi Surmie, wzmocniona ma zostać defensywa. "Rozmawialiśmy już w trakcie sezonu i na pewno do rozmów wrócimy. Fizycznie czuję się bardzo dobrze i jeszcze sezon mam zamiar pograć, a Ruch ma u mnie pierwszeństwo. Tu jestem jak w domu. Są w składzie zawodnicy dużo młodsi, trochę podpytuję więc mojego syna, jakiego slangu używać w rozmowach z nimi" - śmiał się Surma. Wśród jego kolegów w szatni jest m.in. 16-letni pomocnik Przemysław Bargiel. W najbliższych dniach będzie wiadomo, czy po rocznej przerwie spowodowanej operacją kolan wróci do normalnych treningów obrońca Michał Helik. Treningi rozpoczął pomocnik Maciej Urbańczyk, który jesienią nabawił się poważnej kontuzji. Chorzowianie w minionym sezonie zajęli ósme miejsce w ekstraklasie. W końcówce klub przeżywał finansowe zawirowania, z pomocą przyszedł samorząd miasta udzielając 18-milionowej pożyczki. "Wynik, jaki osiągnęliśmy, był bardzo dobry biorąc pod uwagę te perturbacje wokół klubu. Tegoroczne przygotowania nie będą już tak bardzo krótkie jak poprzednie. Mamy zaplanowane sparingi z wartościowymi rywalami. Na mecz z takim zespołem jak Hapoel warto na pewno będzie pojechać do Opalenicy" - zauważył Fornalik.