Trener przyznał po pierwszym treningu na Cyprze, że widać u jego podopiecznych zadowolenie z zajęć na dobrze przygotowanej murawie. - Byli spragnieni prawdziwego, zielonego koloru, a trening mógłby trwać i trwać - powiedział. Zajęcia inaugurujące 10-dniowe zgrupowanie trwały półtorej godziny. - We wtorek gramy sparing i dlatego nie przedłużaliśmy - powiedział szkoleniowiec. Pierwszym rywalem "Niebieskich" w Nikozji będzie litewski ekstraklasowy Atlantas Kłajpeda. W sumie chorzowianie na Cyprze rozegrają cztery mecze kontrolne. Spośród 26-uczestników zgrupowania indywidualnie trenował obrońca Michał Helik, który wraca do formy po operacji kolan. - Odbył pół treningu z drużyną, potem przeszedł do swoich zajęć. Nie zakładam na razie, by wystąpił w którymś ze sparingów. Zobaczymy jednak, jak się sytuacja rozwinie. Może na kilka, czy kilkanaście minut wejdzie. Jego rehabilitacja trwała bardzo długo i byłoby źle, gdyby przez jakiś zbyt pochopny ruch zniweczyć to wszystko - dodał Fornalik. Chorzowianie w ostatnich sezonach zimą przygotowywali się w Turcji. Teraz, ze względu na skomplikowaną sytuację w tym kraju, wybrali Cypr. - Byłem w Turcji wiele razy, na Cyprze też. Tutaj problemem bywał stan boisk. Pod tym względem Turcja przodowała. Jednak to, które mamy teraz do dyspozycji, jest bardzo dobre i nie ustępuje tureckim - stwierdził Fornalik. W poniedziałek w Nikozji było słonecznie, ale chłodno. Miejscowi twierdzili, że z dnia na dzień będzie coraz cieplej. - Takie pojedyncze zimne dni zdarzały się i w Turcji. Prognozy są optymistyczne - zakończył trener "Niebieskich". Bazą Ruchu w Nikozji jest kompleks Allegra, gdzie obok stadionu z widownią na ok. 25. tys. osób zlokalizowane są dwa boiska piłkarsko-lekkoatletyczne oraz hotel z zapleczem dla odnowy biologicznej.