Ekstraklasa. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Przed wejściem na murawę piłkarze obu zespołów utworzyli szpaler i brawami przywitali wchodzącego na nią Surmę. Potem były kwiaty, pamiątkowa niebieska koszulka z numerem 500, a także zegarek. Potem zaczęła się już gra. Śląsk zaczął w mocno zmienionym składzie. Zabrakło pauzującego za kartki Mariusza Pawelca czy kontuzjowanego Adama Kokoszki. Na ławce usiedli z kolei doświadczeni Jacek Kiełb i Kamil Biliński, a w wyjściowym zestawieniu wrocławian, po raz pierwszy w swojej karierze, wybiegł 18-letni skrzydłowy Michał Bartkowiak. Zmiany w składzie nie przeszkodziły gościom w przejęciu inicjatywy. Zespół Tadeusza Pawłowskiego miał przewagę w środku pola i miał kilka okazji do zdobycia bramki. W 14. minucie piłka po strzale głową Piotra Celebana minęła cel. Cztery minuty później pecha miał z kolei Krzysztof Danielewicz. Po rzucie rożnym i zagraniu Flavio Paixao przerzutką, z pięciu metrów, trafił w poprzeczkę. Z kolei w 38. minucie groźnie zza pola karnego wypalił Bartkowiak. Matusz Putnocky z problemami złapał piłkę. Niebiescy grali niemrawo, a składne akcje można przeprowadzić na palcach jednej ręki. Jedyne zagrożenie powodowały stałe fragmenty gry i wrzutki w wykonaniu Patryka Lipskiego. Niewiele jednak z tego wynikało. Pierwszy celny strzał na bramkę Mariusza Pawełka chorzowianie oddali w 45. minucie i, jak się okazało, było to od razu uderzenie, które dało Ruchowi prowadzenie! Maciej Iwański zagrał na lewo do Mariusza Stępińskiego. Do napastnika z Chorzowa nie zdołał doskoczyć spóźniony Paweł Zieliński. Mający ostatnio dobrą passę Stępiński kapitalnie przymierzył po długim rogu. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Był to gol numer 7 w tegorocznych rozgrywkach snajpera Ruchu. Na drugą cześć Śląsk wyszedł z jedną zmianą, Młodego Bartkowiaka zastąpił Kiełb. W chwilę później boisko z kontuzją musiał opuścić Mateusz Machaj. W 53. minucie świetną akcję wyprowadził Surma. Zagrał do Marka Zieńczuka, który z kolei prostopadłym zagraniem uruchomił Stępińskiego. Ten rozpędzony przewrócił się w polu karnym. Wydawało się, że był zahaczany przez Pawełka. Sędzia Szymon Marciniak zdecydował jednak, że faulu nie było, za to... pokazał żółtą kartkę napastnikowi z Chorzowa. Nie pomogły protesty i tłumaczenia, że zawodnik nadział się na wyciągniętą nogę golkipera Śląska. Gospodarze po przerwie grali lepiej niż w pierwszej części. Dłużej utrzymywali się przy piłce, a także grali uważnie w defensywie. Przez to wrocławianie mieli problemy z przedarciem się pod pole karne Ruchu i stworzenie dobie dogodnej okazji. Tych więcej mieli miejscowi, ale ani Michałowi Kojowi, ani Kamilowi Mazkowi nie udało się już pokonać Pawełka. Gorąco zrobiło się w samej końcówce. Sędzia Marciniak nie żałował dzisiaj kartek, a po tym, jak w polu karnym gości Rafał Grodzicki pchnął bez piłki Celebana, to w 87. minucie pokazał kapitanowi Ruchu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Już w doliczonym czasie Danielewicz sfaulował w polu karnym Stępińskiego. Kibice skandowali nazwisko Surmy, ale do piłki podszedł Lipski. Uderzył mocno, ale bramkarz Śląska sparował jego strzał na poprzeczkę. Dzięki dzisiejszej wygranej chorzowianie mają na swoim koncie 17 punktów i awansowali do górnej połówki tabeli. Z kole dla Śląska porażka przy Cichej jest czwartą w pięciu ostatnich ligowych spotkaniach. Aż trzy z nich drużyna trenera Pawłowskiego przegrał z zespołami z Górnego Śląska, Górnikiem, Piastem i Ruchem. Na pocieszenie dla wrocławian, więcej zespołów z tego regionu w Ekstraklasie już nie ma... Z Chorzowa Michał Zichlarz Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1-0 (1-0) Bramka: 1-0 Mariusz Stępiński (45.) Ruch: Matusz Putnocky - Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Mateusz Cichocki, Michał Koj (78. Marek Szyndrowski) - Kamil Mazek, Łukasz Surma, Maciej Iwański, Patryk Lipski, Marek Zieńczuk - Mariusz Stępiński. Śląsk: Mariusz Pawełek - Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Tomasz Hołota, Dudu - Flavio Paixao, Marcel Gecov, Thomas Hateley (73. Konrad Kaczmarek), Krzysztof Danielewicz, Michał Bartkowiak (46. Jacek Kiełb) - Mateusz Machaj (49. Kamil Biliński). Żółte kartki: Mariusz Stępiński, Michał Koj, Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki - Ruch. Marcel Gecov, Dudu, Jacek Kiełb - Śląsk. Czerwona kartka: Grodzicki - Ruch. Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 6267