Tydzień wcześniej rozegrane zostanie pierwsze spotkanie w Gliwicach. Zdaniem działaczy polskiego klubu wyjazd na Ukrainę wiąże się zagrożeniem życia i zdrowia zawodników, trenerów, kibiców oraz przedstawicieli UEFA. Chorzowianie zaznaczyli, iż "sytuacja na Ukrainie bardzo dynamicznie się zmienia, stąd trudno przewidzieć, w jakich okolicznościach mecz z Metalistem miałby się odbyć. Codziennie dochodzą do nas wiadomości o rozruchach oraz zbrojnych działaniach w Kijowie oraz innych miejscach na Ukrainie. Mecz rozgrywek europejskich może skupić kilkutysięczną widownię, co może stanowić prowokację do niebezpiecznych zdarzeń i działań uczestników konfliktu zbrojnego". Z tego powodu zarząd Ruchu wystąpił z prośbą do UEFA o rozegranie rewanżu poza Ukrainą.