Podczas gdy większość reprezentantów Polski, po jakże udanym występie na Euro 2016 wygrzewa się jeszcze w ciepłych krajach, są tacy, którzy już pomagają swoim klubom! Szczególnie dotyczy to legionisty Tomasza Jodłowca, który zdążył w nowym sezonie zaliczyć już dwa spotkania, i Stępińskiego. Mariusz na Euro 2016 nie zagrał ani minuty, chociaż był w dobrej formie. Po urlopie nie zdążył potrenować za wiele z Ruchem, ale w spotkaniu z łęcznianami pokazał, że forma urlopowa to w jego wypadku wysoka dyspozycja! Dotychczas być w formie "urlopowej" oznaczało coś zupełnie przeciwnego. As atutowy reprezentacji do lat 21 wszedł na boisko w 70. min, by w 93. min zawisnąć w powietrzu niczym Cristiano Ronaldo w meczu z Walią i trafić do siatki! Tak padł gol na wagę trzech punktów dla chorzowian! - Mariusz Stępiński pokazał, że zabranie go do składu było bardzo dobrą decyzją, pomimo tego, że miał przerwę urlopową - tak trener Ruchu Waldemar Fornalik skomentował przebłysk przebłysk "Stępnia" w spotkaniu z Górnikiem Łęczna.