Jak poinformował klub, chodzi o deklarację zawarcia wieloletniej umowy, w oparciu o którą Ruch Chorzów będzie mógł rozgrywać mecze w roli gospodarza na "Śląskim", którego właścicielem jest samorząd województwa. Zdaniem prezesa "Niebieskich" Dariusza Smagorowicza zespół, chcąc występować nadal w Ekstraklasie, musi grać na nowoczesnym stadionie spełniającym wymogi licencyjne Polskiego Związku Piłki Nożnej. Podczas grudniowej sesji radni Chorzowa nie zgodzili się przeznaczyć 10 mln zł na rozpoczęcie modernizacji obiektu przy ul. Cichej w 2014 roku. Oponenci przebudowy argumentowali, że Ruch może w przyszłości grać na "Śląskim". Ten ostatni położony jest na terenie miasta, nie wiadomo jednak, kiedy będzie ukończony. Zasadnicze roboty są wstrzymane od ponad dwóch lat po awarii przy zadaszaniu. Obecny stadion "Niebieskich" oddano do użytku w 1935 roku. Pod koniec grudnia 2013 Urząd Marszałkowski w Katowicach poinformował o zawarciu formalnej umowy (tzw. wykonawczej), na mocy której zarząd woj. śląskiego przekazał spółce Stadion Śląski dwa zadania: budowę zaplecza rozgrzewkowo-treningowego dla funkcji lekkoatletycznej i dwóch boisk sportowych na przedpolu wschodnim oraz badanie lin konstrukcji stalowej dachu. Na wykonanie zadań spółka ma blisko rok. Wcześniej samorząd podniósł kapitał spółki z 50 tys. zł do 14 mln zł. Stadion Śląski - mogący pomieścić 55 tys. widzów - jest zamknięty od jesieni 2009 r., kiedy rozpoczął się końcowy etap jego modernizacji - głównie chodzi o montaż dachu. Zasadnicze prace przy przebudowie wstrzymano w lipcu 2011 r. Tuż przed zakończeniem podnoszenia linowej konstrukcji dachu pękły wówczas dwa z 40 zastosowanych "krokodyli" - łączników lin promieniowych dachu z jego wewnętrznym pierścieniem.