"Dla mnie cały ten mecz to rewelacja. Pierwsze moje derby, pierwszy gol" - powiedział, cytowany przez "Sport". Zawodnik może być tym bardziej zadowolony, że jego bramkę, premierową w ekstraklasie, oglądało aż 42 tysiące kibiców, którzy pojawili się na Stadionie Śląskim, mimo że pogoda nie była sprzyjająca - deszcz i silny wiatr. Ćwielong mógł w niedzielę wpisać się na listę strzelców więcej niż raz. "Muszę powiedzieć, że czułem się w tym meczu bardzo dobrze. Chłopaki chyba to zauważyli i często grali na mnie. Wprawdzie nie wykorzystałem paru dobrych sytuacji, ale najważniejsze, że byliśmy górą w derbach" - stwierdził. Bardzo dobre spotkanie w barwach Ruchu rozegrał Marcin Nowacki. Ukoronowaniem jego gry był gol na 3:1. "W takich momentach człowiek się nie zastanawia. Przyjąłem sobie piłkę idealnie, na lewą nogę. Kątem oka widziałem, jak ustawiony jest bramkarz Górnika. Jednak przyznam szczerze, że nawet nie celowałem w długi róg, tylko chciałem przede wszystkim trafić w bramkę" - powiedział "Mały". "Kibice zrobili superatmosferę. Szykowali się na niego od miesięcy, a my odwdzięczyliśmy się im zwycięstwem. Dla takiej publiczności warto zostawiać serce i zdrowie na boisku" - dodał.