Na ten mecz jeden z kibiców Ruchu wybrał się tam i z powrotem rowerem. W jedną stronę to 465 km, więc wyzwanie nie lada. Okazja jednak nie byle jaka, bo był to mecz na szczycie 2. ligi: druga w tabeli Chojniczanka podjęła trzeci Ruch. Do 1. ligi awansują dwa zespoły, a drużyny z miejsc 3.-6. zagrają baraż, awansuje jeden zespół. Niebiescy dotąd nie przegrali żadnego meczu z innymi zespołami z czołówki, tak było i tym razem. Ruch Chorzów miał przewagę, ale na boisku remis Ruch na początku atakował, Chojniczanka nastawiła się na oczekiwanie i defensywę. Chorzowianie prezentowali się lepiej, mieli okazję na gole, ale grali nieskutecznie - w efekcie w pierwszej połowie nie padła żadna bramka. Po przerwie gospodarze zaatakowali raz a dobrze: w 70. minucie zupełnie nieobstawiony napastnik Artur Pląskowski zdobył bramkę w czwartym kolejnym meczu. Ciekawe, że przez trzy lata mieszkał obok stadionu Ruchu przy Cichej choć nigdy w niebieskich barwach nie zagrał. Ruch zaatakował i przyniosło to efekt. Po strzale Łukasza Janoszki piłka trafiła w rękę jednego z rywali. Rzut karny na raty wykorzystał Michał Mokrzycki. Jego strzał Kamil Broda wybronił, ale dobitka z bliska była już skuteczna. Ruch poszedł za ciosem, ale znakomitej okazji sam na sam nie wykorzystał rezerwowy Piotr Stępień, wcześniej król strzelców III ligi. Jego strzał Broda świetnie obronił. Ruch Chorzów podpisał kontrakt z Ukraińcem Kilka godzin przed meczem na szczycie Ruch podpisał kontrakt z ukraińskim piłkarzem. Rusłan Zubkow to 30-letni obrońca z Odessy, tam zaczynał karierę, grał też w Illicziweću Mariupol, FK Lwów, a także na Białorusi i w Azerbejdżanie. W lutym związał się wprawdzie umową z Ahrobiznesem Wołoczyska, występującym na drugim poziomie rozgrywkowym na Ukrainie, ale w lidze nie zagrał w nim z oczywistych względów. W momencie rosyjskiej agresji przebywał z nową drużyną na zgrupowaniu w Turcji. Stamtąd przyjechał do Polski, a jego kontrakt z klubem został rozwiązany. Na swoim koncie ma 25 występów w ukraińskiej ekstraklasie i prawie 90 na drugim poziomie rozgrywkowym. W Chojnicach zabrakło go jeszcze w kadrze meczowej. Po ostatnim meczu 24. kolejki status quo: w tabeli prowadzi Stal Rzeszów z bezpieczną przewagą 10 punktów nad Chojniczanką. Ruch jest trzeci - ze stratą 14 punktów do lidera. Chojniczanka - Ruch Chorzów 1-1 (0-0) Bramka: 1-0 Pląskowski (70.), 1-1 Mokrzycki (80., dobitka po karnym)