Na ten mecz czekał prawie cały Śląsk W 1/32 finału Pucharu Polski Ruch Chorzów podjął Górnika Zabrze. Ileż to jest niezwykłych wspomnień. Wreszcie znowu taki mecz się odbył! Do przerwy Górnik z fantastyczną bramką Ostatni raz oba zespoły spotkały się w lidze w 2016 roku, wygrali wtedy chorzowianie 2-0. Od tego czasu kibice z utęsknieniem czekali na Wielkie Derby Śląska, aż te wreszcie się trafiły choć nie w lidze. Od niepamiętnych czasów na Cichej pojawili się w zorganizowanej grupie kibice Górnika (dostali 485 biletów). Kibice obu drużyn z całych sił kibicowali własnym drużynom, nie oszczędzając wyzwiskami zespołów przeciwnych. W bramce Ruchu pojawił się tym razem Jakub Osobiński wypożyczony do końca sezonu z Korony Kielce. Miał mnóstwo roboty i spisywał się świetnie - w pierwszej połowie co najmniej trzykrotnie uratował chorzowian przed utratą bramki. Kiedy jednak tuż przed przerwą Rafał Janicki uderzył z woleja z 20 metrów - był bezradny. To był fantastyczny strzał! Górnik Zabrze osiągnął cel W drugiej połowie Ruch miał świetną okazję na wyrównanie, ale fiński obrońca Richard Jensen świetnie zblokował strzał Kacpra Michalskiego, choć wydawało się, że ma przed sobą pustą bramkę. Górnik zareagował najlepiej jak mógł - zdobył drugą bramkę - w 62. minucie uderzał Piotr Krawczyk, jednak arbiter odgwizdał spalonego. W drugiej połowie boisko musiał opuścić boisko bohater Ruchu - Jakub Osobiński. W trakcie jednej z interwencji doznał kontuzji więc w bramce zastąpił go Jakub Bielecki. Ruch nie poddawał się, nie zamierzał odpuszczać. Niebiescy ambitnie atakowali, ale nic z tego nie wynikało. Górnik grał spokojnie i umiejętnie osiągnął cel. Niewłaściwie zachowywali się niektórzy fani Ruchu, którzy w sektorze najbliżej miejsc zajmowanych przez Górnika próbowali wzniecić awanturę. Ostatecznie do zadym nie doszło. Pięć minut przed końcem przez murawę ku osłupieniu publiczności przebiegło dwóch szalikowców Ruchu. Jakby zabłądzili. Spiker apelował o właściwe zachowanie, co normalna część kibiców skwitowała brawami. Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 0-1 (0-1) Bramka: 0-1 Janicki (43.) Ruch: Osobiński - Kasolik, Szur Ż, Szywacz Ż- Michalski, Swędrowski Ż, Witek Ż, Foszmańczyk (46. Kwietniewski), Moneta (46. Wójtowicz) - Pląskowski (46. Janoszka), Szczepan Górnik: Bielica - Olkowski, Paluszek, Janicki, Jensen - Dadok (57. Wojtuszek), Mvondo, Janża, Cholewiak (88. Marosa) - Pacheco (74. Kotzke), Krawczyk Sędziował: Jarzębak (Bytom); widzów: około 9000.